Przemawiając przed komisją Izby Gmin ds. obrony stały sekretarz brytyjskiego ministerstwa obrony Stephen Lovegrove przyznał, że spółka outsourcingowa Capita, wynajęta w celu werbowania kandydatów na żołnierzy nie osiągnęła dobrych wyników. W efekcie jej wysiłków siły zbrojne Jej Królewskiej Mości pozyskały mniej niż 10% wymaganego rekruta. W odpowiedzi deputowani zażądali zerwania umowy z Capitą.
Z-ca Szefa Sztabu ds. zdolności wojskowych gen. broni sir Mark Poffley poinformował, że w ciągu drugiego kwartału tego roku armia zwerbowała zaledwie 10% chętnych do służby w stopniu oficera i 7% żołnierzy, jakich potrzeba będzie w l. 2018-19. W liczbie tej zawiera się 22% oficerów i 20% żołnierzy wymaganych przez Royal Navy (królewskiej marynarki wojennej), 100% oficerów i 10% żołnierzy dla Royal Marines (królewskiej piechoty morskiej) oraz 56% oficerów i 48% żołnierzy dla Royal Air Force (królewskich wojsk lotniczych).
Przedstawiciel Torysów Mark Francois stwierdził, że od czasu, gdy Capita otrzymała w 2012 kontrowersyjny kontrakt na werbunek młodych ludzi do brytyjskich sił zbrojnych, nigdy nie osiągnęła zakładanych celów i nazwał cała sytuację farsą. Całe ministerstwo wie, że Capita to katastrofa, nic nie wiedzą o rekrutacji. Jak wielką musisz ponieść porażkę, zanim zostaniesz zwolniony przez ministerstwo? Armia kurczy się, ponieważ jest pozbawiona rekrutów, gdyż ci ludzie nie mają pojęcia, co robią. Armia to szmelc. To wpływa na naszą zdolność bojową – stwierdził Francois.
W odpowiedzi sekretarz Lovegrove przyznał, że Capita wyraźnie nie osiągnęła dobrych wyników, dodając, że problemy z rekrutacją do armii przerosły wykonawcę. Zatrudnienie w kraju generalnie zmienia się dość dynamiczne. Capita wiele zdziałała i nie sądzę, że rozsądne byłoby oczekiwanie natychmiastowych wyników od wielkiego przedsięwzięcia, takiego jak rekrutacja do armii – powiedział Lovegrove.
Rzecznik prasowy Capity stwierdził w oświadczeniu: Aktywnie współpracujemy z armią, aby wesprzeć plany resortu obrony dotyczące rekrutacji. Jest wielu chętnych do służby w brytyjskiej armii, a zainteresowanie rekrutacją wzrasta dzięki trwającym kampaniom, w tym kampanii This is Belonging. Kontynuujemy wprowadzanie usprawnień w procesie rekrutacji i jesteśmy przekonani, że nowa usługa, którą wprowadzamy, zapewni lepsze wyniki dla kandydatów i dla armii.