Dziś po południu, ok. 15:45 na pasie nr 24 lotniska Wasserkuppe koło Fuldy w Hesji w środkowych Niemczech lądował samolot Cessna F172N, który przyleciał z Mannheim, skąd wystartował o 15:04. Na jego pokładzie znajdował się 56-letni pilot i trzech jego kolegów, którzy wybrali się na wycieczkę. Ponieważ lądowanie się nie udało, pilot próbował ponownie poderwać samolot w powietrze. Niestety, manewr się nie udał i maszyna, przerywając barierki, wpadła w grupę ludzi znajdujących się przy drodze na granicy lotniska.
Gdy na miejsce wypadku dotarła policja i służby medyczne okazało się, że zginęły dwie kobiety (jedna 40-letnia) i 10-letni chłopiec. Według pierwotnych, niepotwierdzonych informacji, osiem osób zostało rannych.
Lecącym samolotem nic się nie stało. Wszyscy doznali jednak szoku. Przewieziono ich do miejscowego szpitala na obserwację.
Lotnisko Wasserkuppe znajduje się na pograniczu Hesji, Bawarii i Turyngii na północnym stoku góry o wysokości 950 metrów. Der Flugplatz liegt am Nordhang. Góra cieszy się dużą popularnością wśród sportowców lotniczych, pilotujących szybowce, małe samoloty i motolotnie. Rocznie notuje się tam ponad 20 tys. startów.
Samolot, który uczestniczył w wypadku, to jednosilnikowy górnopłat Cessna F172N Skyhawk nr rej. D-EFJX, nr ser. F17201962. Należy do Badisch-Pfälzischer Flugsportverein e.V. (BPFV). W wypadku został uszkodzony, ale w stopniu umożliwiającym prawdopodobnie naprawę.