Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Debiut wozu Zaha w maju 2019

Wojska lądowe, Przemysł zbrojeniowy, Strategia i polityka, 19 listopada 2018

Najnowszy, rozwijany samodzielnie wóz bojowy Turcji – 30-tonowy, opancerzony, gąsienicowy pojazd operacji desantowych piechoty morskiej o nazwie Zaha, zostanie po raz pierwszy pokazany publicznie podczas wystawy IDEF w Istambule w maju 2019.

Jest to o tyle istotne, że Turcja jest jedynym (prócz USA) w NATO krajem, który samodzielnie jest w stanie zaprojektować i budować seryjnie tej klasy platformy bojowe (także na eksport). Stany Zjednoczone zamierzały do niedawna zamienić tego typu wozy bojowe dedykowane piechocie morskiej najnowszą konstrukcją AAAV – pojazdami do błyskawicznych działań spoza horyzontu morskiego, które po opuszczeniu okrętu z dala od brzegu – byłyby w stanie z dużą szybkością, wykorzystując efekt ślizgu – zbliżyć się do lądu i poruszając się na nim na gąsienicach, zapewnić osłonę oraz wsparcie atakującym marines. Skończyło się jednak na serii prototypów, które pochłonęły 3 mld USD (z 15 mld USD całego planowanego przedsięwzięcia) i ostatecznie - na programie modernizacji i przedłużenia życia obecnych wozów desantowych AAV. Także dlatego, że nowa eksperymentalna konstrukcja, która w założeniu na brzegu miała towarzyszyć Abramsom marines – okazała się niesłychanie droga i podatna na uszkodzenia od eksplozji min.

Tak wóz Zaha przedstawia w swych rysunkach koncepcyjnych turecka korporacja FNSS / Ilustracje: FNSS

Turcy postanowili zbudować własnymi siłami swój nowy, ale o klasycznej architekturze, opancerzony pojazd desantowy piechoty morskiej. 7 marca 2017 korporacja pancerna FNSS Savunma Sistemleri (51% akcji Nurol Holding Turkey i 49% BAE Systems) – konstruktor większości wozów bojowych armii tureckiej, zawarła porozumienie z podsekretariatem przemysłu zbrojeniowego (SSM) ministerstwa obrony na budowę takiego właśnie pojazdu – efekt programu opatrzonego mianem Zaha. Wóz ma mieć szczelny, wodoodporny kadłub zbudowany ze spawanych płyt aluminiowych, które mają chronić załogę i desant przed ogniem pocisków małego kalibru, a w przypadku modułowego dopancerzenia – przed większymi pociskami. Na wodzie Zaha poruszać się ma dzięki pracy dwóch pędników wodnych z prędkością do 7 w., na lądzie –  do 70 km/h. Napędzany jest nowoczesnym turbodieslem umieszczonym po prawej stronie, po lewej pomieszczono przedział kierowcy. A za nim miejsce zajmuje dowódca. Pojazd przewozi i osłania 21 żołnierzy piechoty morskiej, którzy mogą się desantować za pomocą górnych włazów i rampy tylnej.

Wóz uzbrojony jest w tureckiej konstrukcji zdalnie kierowaną wieżę z półcalowym kaemem oraz 40-mm granatnikiem automatycznym.


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.