Przedstawiciele Syberyjskiego naukowo-doświadczalnego instytutu lotnictwa (FGUP SibNIA) im. S.A. Czapłygina z Nowosybirska (część FGBU NIC Institut im. N.E. Żukowskiego) poinformowali o oblataniu nowej wersji latającego laboratorium na bazie samolotu pasażerskiego Jak-40. Maszynę wyposażono w całkowicie nowe, kompozytowe skrzydła i silniki Honeywell TFE731-5BR (zamontowanych zamiast stosowanych wcześniej TFE731-3). Samolot wystartował 4 grudnia z lotniska zakładowego Jelcowka. Załogą dowodził Igor Mosiejkin, szef ośrodka certyfikacji lotniczej SibNIA.
Prace nad latającym laboratorium na bazie samolotu pasażerskiego Jak-40 – STR40-DT, rozpoczęły się w SibNIA w 2012. Finansuje je Ministerstwo Przemysłu i Handlu. Samolot różni się od pierwowzoru m.in. zastosowaniem dwóch silników zamiast trzech i skrzydłami wykonanymi z kompozytów. W pierwszej wersji – Jak-40MS (nr burtowy 87216, nr ser. 9510440), oblatanej w listopadzie 2016, były one jedynie częściowo kompozytowe. Teraz oblatano wersję z płatem całkowicie kompozytowym, o znacznie zmienionej geometrii, m.in. z wingletami. Docelowo kompozytowa ma być struktura całego samolotu. Z pierwowzoru ma pozostać jedynie zmodyfikowane podwozie.
Dzięki nowym silnikom i lżejszej strukturze nowy samolot ma mieć znacznie większy zasięg niż Jak-40 (szacuje się, że będzie on wynosić 5 tys. km zamiast dotychczasowych 3 tys. km) i być od niego o wiele szybszy (do 700 km/h zamiast 510 km/h). Samolot ma też być tani w eksploatacji (godzina lotu – 250 USD) i kosztować 6-6,5 mln USD. Twórcy zmodernizowanego samolotu liczą na uruchomienie jego produkcji seryjnej, choć na razie nie wiadomo, które rosyjskie przedsiębiorstwo miałoby się nią zająć. Póki co, w kolejnych przebudowach samolotu SibNIA współpracuje z białoruskimi Mińskimi zakładami lotnictwa cywilnego Nr 407.