Jeden z nieujawnionych klientów Boeinga zdecydował się zrezygnować z zakupu 25 samolotów pasażerskich B787 Dreamliner. Amerykański koncern zanotował w tym roku więcej anulowanych kontraktów niż zamówień.
Rezygnacja z 25 samolotów jest największym, jednorazowym anulowaniem kontraktu na B787. O wadze wydarzenia świadczy fakt, że ich katalogowa cena wynosi aż 4,4 mld USD.
Co więcej, rezygnacja spowodowała, że według stanu na początek maja, w 2009 Boeing stracił zamówienia na więcej samolotów, niż ich zebrał. Łącznie bowiem klienci w bieżącym roku wycofali się z planów zakupu 1 B747, 1 B777 i aż 57 Dreamlinerów, zamawiając 41 najmniejszych maszyn rodziny B737, 9 B777 i 8 B787 (linia Gulf Air). Daje to 59 rezygnacji i 58 zamówień, przy zdecydowanie większej wartość anulowanych umów.
Konkurencyjny Airbus ma nieco lepsze konto. Zebrał 30 zamówień, przy odwołaniu zakupów 19 samolotów (14 rodziny A320 i 5 A350).
Przedstawiciele obu przedsiębiorstw zapewniają, że mimo tego zrealizują plany produkcji na 2009. Zakładają one - dla obu wytwórców - dostarczenie klientom ok. 480 maszyn pasażerskich.
Specjaliści branży są zgodni, że wyniki obu koncernów świadczą o poważnym załamaniu sektora lotniczego. Obok wpływu obecnego kryzysu gospodarczego, wskazują na zwiększenie się cen paliw i przewidują, że w przyszłości może dojść do dalszego kurczenia się portfeli zamówień.