Wczoraj wieczorem, krótko przed 18:30 czasu lokalnego, z lotniska Oahu-Dillingham na North Shore na Oahu na Hawajach startował samolot Beechcraft King Air. Na jego pokładzie znajdował się pilot, 2 członków załogi i 6 pasażerów – spadochroniarzy. Lecieli na skoki przy zachodzie słońca.
Tuż po oderwaniu się od pasa samolot spadł na ziemię i rozbił przy ogrodzeniu lotniska. Jego wrak spłonął. Wszyscy lecący samolotem zginęli na miejscu. Z ziemi tragedię widzieli członkowie rodzin pasażerów.
Nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy. Ponieważ pogoda podczas startu była dobra, w grę wchodzi awaria samolotu lub błąd pilota.
Rozbity samolot to Beechcraft A90 King Air, zn. rej. N256TA, nr ser. LJ-256. Należał do Oahu Parachute Center.