Gruzińskie linie lotnicze Georgian Airways i MyWay Airlines wykonały dziś ostatnie loty między Rosją a Gruzją przed ich czasowym wstrzymaniem. Ostatnie przewozy na tych trasach realizują też rosyjskie Uralskije Awialinii, Pabieda, S7, Red Wings, UTAir i Aerofłot. Decyzję o wstrzymaniu lotów pomiędzy FR a Gruzją i powrocie rosyjskich turystów z Gruzji podjął prezydent Władimir Putin po antyrosyjskich rozruchach, które odbyły się w Tbilisi 20 i 21 maja 2019. Zakaz obowiązuje od 8 czerwca 2019 na czas nieokreślony.
Ministerstwo Transportu FR wstępnie szacuje straty, jakie poniosą rosyjscy przewoźnicy lotniczy w wyniku zakazu na 3 mld rubli (blisko 180 mln PLN). W chwili wprowadzenia zakazu w Gruzji przebywało 54 tys. rosyjskich turystów. Tylko 4,5 tys. zdecydowało się pozostać tam po 7 czerwca i nie zwróciło, ani nie wymieniło biletów na loty do swego kraju.
Rosyjskie MT oferuje im specjalne możliwości transportu, gdy zechcą opuścić Gruzję. Możliwe jest też indywidualne wykorzystanie transportu samochodowego lub przelot przez kraje trzecie (na przykład przez Erywań, Baku lub Mińsk – Bieławia już oferuje specjalne połączenia za 10-12 tys. rubli). Wydłuża to jednak podróż z kilku do kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu godzin.
Wstępnie straty szacują także Gruzini. Według tamtejszych analityków, na braku rosyjskich turystów Gruzja może stracić w 2019 ok. 100 mln USD. W 2018 do Gruzji przyleciało 1,404 mln rosyjskich turystów. Według różnych szacunków 70-75% turystów przylatuje z Rosji samolotami. Reszta wybiera transport naziemny.