93% z 90% pilotów British Airline Pilots Association (BALPA), którzy wzięli udział w głosowaniu, chce strajku z żądaniem wyższych wynagrodzeń. BALPA reprezentuje ok. 85% pilotów British Airways, co oznacza, że strajk jest popierany przez więcej niż 7 na 10 pilotów linii. Strajk miałby rozpocząć się najwcześniej w drugim tygodniu sierpnia.
Brian Strutton, sekretarz generalny BALPA, powiedział, że jednoznaczny wynik głosowania pokazuje determinację pilotów BA. W tej sytuacji władze British Airways muszą przedstawić rozsądną ofertę płacową, jeśli strajk ma zostać zażegnany. Niestety trzy dni dotychczasowych rozmów nie zmieniły pozycji przewoźnika ani o jotę – ocenił Strutton.
Związek nie ogłosił dotąd akcji protestacyjnej w związku z przeciwdziałaniem prawnym ze strony linii lotniczych. BA ubiega się o nakaz Sądu Najwyższego przeciwko BALPA z powodu prawnych aspektów głosowania. Rozprawę zaplanowano na dziś, 23 lipca.
Władze British Airways twierdzą, że oferują pilotom podwyżkę o 11,5% w ciągu 3 lat. Ma to znacznie przewyższać inflację. Przypominają przy tym, że Balpa zrzesza jedynie 10% pracowników linii. Pozostali pracownicy, należący głównie do związków Unite i GMB, mają zgadzać się na ofertę przewoźnika.