Spółka doradcza Doilitte opublikowała analizę rynku branży wojskowo-lotniczej. Wynika z niej, że w 2008 po raz pierwszy Boeing stracił pierwsze miejsce na rzecz europejskiego EADS. Przedsiębiorstwa europejskie zanotowały również szybszy wzrost obrotów i zysków.
Przedmiotem analizy stała się grupa wiodących na świecie 67 przedsiębiorstw, zajmujących się produkcją lotniczą i zbrojeniową. Dwa lata temu zanotowały one obroty w wysokości 552 mld, w ubiegłym - już 595 mld USD, przy zysku (przed opodatkowaniem i wypłatą dywidend), 54 mld USD.
Ten aktywny wzrost nie był jednak równomierny. O ile nadal największe koncerny tego typu (Boeing, Lockheed Martin, Northrop Grumman, Raytheon) to przedsiębiorstwa amerykańskie, europejska konkurencja rozwijała się w szybszym tempie. Obroty przedsiębiorstw Starego Kontynentu w ubiegłym roku wzrosły o 9,56%, a zza Atlantyku - o 6,3%.
Najbardziej spektakularnym sukcesem UE było jednak objęcie pierwszego miejsca w branży przez EADS, do tej pory pozostającej w cieniu Boeinga. Z powodu strajku związku zawodowego maszynistów (zobacz: Fatalny rok Boeinga), amerykański koncern zmniejszył swoje obroty w ubiegłym roku o prawie 6 mld, do 60,9 mld USD. Tymczasem EADS, głównie dzięki wzrostowi produkcji Airbusa, osiągnął wpływy ok. 63 mld USD (zobacz: Dobre wyniki EADS).