Dziś, 11 listopada o 9:56 czasu lokalnego (14:56 UTC) z platformy startowej SLC-40 Cape Canaveral Air Force Station na Florydzie wystartowała rakieta nośna Falcon 9 z misją Starlink-1. Wyniosła ona na orbitę okołoziemską o wysokości ok. 280 km 60 kolejnych satelitów sieci internetowej Starlink tworzonej przez SpaceX (Satelity Starlink na orbitach, 2019-05-26). Po serii testów mają one zostać umieszczone na docelowych orbitach przy pomocy silników jonowych.
Ładunek wyniesiony przez rakietę Falcon 9 ważył ponad 13 t (przy pierwszym starcie w ramach programu Starlink było to 18,5 t). Docelowo na orbity – w ramach budowania globalnej sieci internetowej – ma trafić blisko 12 tys. satelitów. 4425 ma znaleźć się na orbitach o wysokości 1,1-1,3 tys. km, a 7518 na orbitach 335-346 km.
Pierwszy stopień rakiety jest wielokrotnego użytku. Brał on udział już w trzech misjach Falcon 9 – Iridium-7 w lipcu 2018, SAOCOM 1A w październiku 2018 i Nusantara Satu w lutym 2019. Także tym razem, po zużyciu paliwa został odzyskany, lądując na platformie Of Course I Still Love You (OCISLY) na Oceanie Atlantyckim.
Wykorzystane zostały też używane wcześniej aerodynamiczne osłony ładunku, które chronią satelity w czasie lotu przez ziemską atmosferę. Pochodzą one z misji Falcona Heavy – Arabsat-6A, która odbyła się w kwietniu 2019. SpaceX zaplanowała ich ponowne odzyskanie, wykorzystując statki GO Ms. Tree (wcześniej Mr. Steven) i GO Ms. Chief. Na ich pokładach zainstalowano cztery ramiona, pomiędzy którymi rozpięto sieć, w którą łapane są owiewki lądujące na spadochronach.