Dziś rano, o 7:22 czasu lokalnego z pasa 05R lotniska w Ałmaty (Ałma-Ata) – byłej (do 1997) stolicy Kazachstanu, startował samolot Fokker 100 linii Bek Air (lot Z92100). Na jego pokładzie znajdowało się 93 pasażerów (według niektórych źródeł – 96) i 5 członków załogi. Mieli lecieć do obecnej stolicy – Nur-Sułtanu (do niedawna – Astana).
Tuż po oderwaniu od pasa Fokker 100 spadł na ziemię i przebił betonowy mur otaczający lotnisko. Za nim uderzył w piętrowy budynek. Samolot rozbił się, ale nie wybuchł jego pożar.
Gdy na miejsce katastrofy dotarli ratownicy okazało się, że wiele osób lecących samolotem zginęło lub zostało rannych. Liczbę ofiar śmiertelnych szacuje się na 12 (8 zginęło na miejscu, 2 w budynku portu lotniczego, 2 w szpitalu). Zginął m.in. 58-letni pilot Marat Muratbajew, a drugi pilot – 54-letni Mirżan Muldakułow, został ciężko ranny. Do szpitala trafiły 53 osoby (w tym 9 dzieci), w tym 18 w stanie ciężkim. W zniszczonym budynku nikogo nie było.
Nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy. Za najbardziej prawdopodobną uznaje się awarię napędu. Możliwy jest też błąd załogi (np. niewysunięcie klap do startu). Znaleziono już rejestratory pokładowe samolotu.
Władze Kazachstanu wstrzymały loty samolotów Fokker 100. Zakazały też Bek Air wszelkiej działalności lotniczej. Przed katastrofą linie te dysponowały 9 Fokkerami 100 w wieku od 24 do 30 lat.
Rozbity samolot to Fokker 100 zn. rej. UP-F1007, nr ser. 11496, oblatany 9 kwietnia 1996. Należał do prywatnej kompanii Bek Air, istniejącej od 1999. W Kazachstanie został zarejestrowany 26 sierpnia 2016. Ostatni raz jego certyfikat został przedłużony w maju 2019.