Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Ambasada USA upomina Serbów

Strategia i polityka, Przemysł zbrojeniowy, 15 sierpnia 2020

W specjalnym oświadczeniu, adresowanym do władz Serbii, a opublikowanym w języku serbskim przez Radio Wolna Europa/Radio Swoboda, ambasada USA w Belgradzie ostrzega publicznie o ryzyku, jakie niesie ogłoszony na początku sierpnia 2020 zamiar wyposażenia kraju w chiński rakietowy system obrony powietrznej średniego zasięgu – FK-3, zwany nieoficjalnie chińskim Patriotem. Na amerykańskie upomnienie odpowiedział osobiście prezydent Serbii, Aleksandar Vucić. Skorzystał z mediów belgradzkich.

Amerykanie dyplomatycznie, ale stanowczo stwierdzają, że choć zakup uzbrojenia i wyposażenia wojskowego jest suwerenną decyzją każdego kraju, to trzeba sobie zdawać sprawę z krótkoterminowych i dalekosiężnych implikacji ryzyka i kosztów prowadzenia interesów ze spółkami zbrojeniowymi Chin. Dowodzą oni w swoim oświadczeniu, że każde państwo powinno mieć zaufanie do sprzętu, który wybiera dla swoich sił zbrojnych, ale w tym przypadku podważa je zależność producenta i dostawcy od autorytarnych władz ChRL.

Start pocisku chińskiego systemu rakietowego FK-3, w który chce się wyposażyć Serbia / Zdjęcie: CASIC

Ambasada radzi: Serbia podejmując swoje decyzje zbrojeniowe, powinna działać w harmonii z zasadami Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony (WPBiO), przyjętymi przez Unie Europejską, a wybór dostawców systemów uzbrojenia powinien odzwierciedlać deklarowany przez Belgrad cel – jakim ma być integracja europejska. Bo przecież są inni dostawcy potrzebnych do obrony powietrznej Serbii systemów, którzy nie są zależni od autorytarnych reżimów, oferują zaś możliwości obronne poszukiwane przez Belgrad o porównywalnych cechach i cenie – czytamy w oświadczeniu.

Prezydent Aleksandar Vucić odparł podczas briefingu dla dziennikarzy akredytowanych w Belgradzie, że Serbia rozważa nabycie chińskiego systemu FK-3, ale go jeszcze nie kupiła i musi wszystko rozważyć, także na gruncie możliwości finansowych państwa w nowej sytuacji. Jednak stanowczo odparował Amerykanom, że Serbia zawsze podejmuje i będzie podejmowała decyzje samodzielnie, biorąc pod uwagę i to, że FK-3 nie znajduje się na liście amerykańskich sankcji. Vucić powiedział wprost, że odebrał ostrzeżenie ambasady USA i nawet może je zrozumieć jako oświadczenie polityczne. Za każdym razem, kiedy zdecydujemy się zakupić coś nowego, obronnego, ktoś zawsze będzie temu przeciwny i to jest logiczne – podsumował.  

Obserwatorzy sceny politycznej w Belgradzie zwracają uwagę, że słowa prezydenta Vucicia stoją w sprzeczności z opublikowanymi pod koniec lipca 2020 dokumentami oficjalnej agencji Yugoimport-SDPR (roczny raport o działaniach w 2019), z którego można się dowiedzieć, że Serbia i ChRL przechodzą już do fazy realizacji kontraktu na dostawy FK-3. A nikt do tej pory tego nie zdementował.

W Belgradzie podkreśla się, że Sojusz Atlantycki dał do zrozumienia, iż wybór dostawcy systemów uzbrojenia jest kwestią suwerenną państw bałkańskich. Rzecznik unijnej WPBiO, Peter Stano – w komentarzu dla Głosu Ameryki stwierdził zaś, że władze Serbii uczyniły z integracji z Unią Europejską swój strategiczny priorytet i UE oczekuje, że Belgrad będzie postępował zgodnie z tą deklaracją.

Na podstawie informacji Igora Bożinowskiego


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.