Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Najkrwawszy miesiąc w Afganistanie

Strategia i polityka, 29 lipca 2009

Od 1 lipca do wczoraj w Afganistanie poległo lub zmarło 70 żołnierzy koalicyjnych. To największa liczba w jednym miesiącu, od początku inwazji na ten kraj. Związane to jest z ofensywą sił rządowych w dolinie rzeki Helmand.

Ciało jednego z amerykańskich Marines, po przewiezieniu do USA. Zdecydowana większość strat w Afganistanie spowodowana jest wybuchami min. Tylko w czerwcu zanotowano 736 incydentów z udziałem ładunków improwizowanych ładunków wybuchowych i klasycznych min. To największa liczba od czasu ataku na Afganistan w 2001 / Zdjęcie: nctimes.com

Wojna w Afganistanie wkroczyła w nową fazę. Wraz ze wzmocnieniem sił międzynarodowych - głównie amerykańskich (zobacz: Mniejsze posiłki do Afganistanu) - dowództwo ISAF i wojsk USA, przystąpiły do aktywnych działań ofensywnych.

Obecnie w kraju tym przebywa ok. 90 tys. żołnierzy zagranicznych, w tym ok. 58 tys. amerykańskich (w tym połowa w ramach ISAF, połowa Enduring Freedom), a do końca roku ma przybyć dodatkowo ok. 10-15 tys., w tym 1000 z Francji i po kilkuset, m.in. z Kanady oraz Wielkiej Brytanii. Liczebność armii rządowej ocenia się na 91,5 tys., a policji na ok. 70 tys. funkcjonariuszy. Obecnie trwa intensywny proces ich dozbrajania (zobacz np.: Gigantyczna dostawa kamizelek dla Afganistanu).

Mimo, że wartość bojowa afgańskich żołnierzy, a przede wszystkim policjantów, jest przeważnie niewielka, liczebność tych sił - w zasadzie porównywalna do sił sowiecko-rządowych w latach 1980. - pozwala już nie tylko na obronę głównych miast i szlaków komunikacyjnych, ale również na próby zlikwidowania wpływów talibów na prowincji.

Celowi temu służy szereg działań zaczepnych, podejmowanych przez wojska koalicyjne, szczególnie w ciągu ostatnich paru miesięcy. Swoje operacje przeprowadziły wojska różnych nacji, nawet Niemcy, którzy próbują od początku kwietnia zwiększyć swoje wpływy w prowincji Kunduz, tracąc przy tym kilku zabitych i kilkunastu rannych. To największe działania bojowe Niemców od zakończenia ostatniej wojny światowej (nie licząc walk pod Dien Bien Phu, w ramach Legii Cudzoziemskiej), co wywołało już spore poruszenie za Odrą.

Największy rozmach mają jednak operacji wojskowe na południowym zachodzie. Stacjonuje tam prawie 30 tys. żołnierzy ISAF i odpowiednio duży kontyngent, wyłącznie pod dowództwem amerykańskim. Walki koncentrują się w stosunkowo niewielkiej prowincji Helmand. Ich celem jest zajęcie rejonów uznanych za bastiony talibów i zainstalowanie w nich garnizonów sił rządowych, dla trwałego opanowania terenu.

Operation Khandar (uderzenie szpady) rozpoczęła się 25 czerwca. Bierze w niej udział 4000 Marines i 650 żołnierzy afgańskich. Nieco później rozpoczęła się również Operation Panther's Claw (pazur pantery), w której bierze udział ok. 3000 tys. żołnierzy brytyjskich, afgańskich, duńskich i estońskich. To największe działania wojsk zachodnich, od czasu walk o iracką Faludżę w 2004.

Akcje te - według oficjalnych komunikatów wojsk amerykańskich i dowództwa ISAF - prowadzone są z dużym powodzeniem. Jednak faktem jest również, że niosą ze sobą spore straty. Do tej pory najwyższe miesięczne straty zanotowano w czerwcu i sierpniu 2008, kiedy zginęło po 46 zagranicznych żołnierzy. Obecnie, tylko do 27 lipca, zginęło już 70 żołnierzy. 33 z nich - głównie Amerykanów - w prowincji Helmand. Kilkuset zostało rannych. Zaznaczyć jednak należy, że doświadczenia z Iraku pozwalają być niemal pewnym, że większość z rannych wróci stosunkowo szybko do służby.

Zwiększona aktywność formacji zagranicznych przekłada się również na zwiększenie strat w ujęciu rocznym. W 2006 zginęło 191 żołnierzy, w 2007 - 232, w 2008 - 294, a w 2009 - do wczoraj - 226. Średnia miesięczna zwiększa się przez to odpowiednio od 16, przez 19 i 25 do 32.

Straty te, aczkolwiek dotkliwe, nie mogą doprowadzić do załamania się wojsk zachodnich, czego dowodzą również doświadczenia z Iraku. Poparcie społeczeństw zachodnich wobec wojny w Afganistanie jest ciągle wysokie.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.