Wczoraj, 12 października 2020 ok. 10:35 czasu lokalnego Indie przeprowadziły na poligonie Balasore na wyspie Wheeler u wybrzeża Odisha kolejny test pocisku samosterującego Nirbhay. Lot pocisku śledził samolot Su-30MKI. Test zakończył się niepowodzeniem po 8 minutach od startu (pocisk miał lecieć ok. 50 min. i przelecieć blisko 500 km). Według dostępnych informacji, awarii uległ silnik pocisku.
Pocisk Nirbhay jest napędzany silnikiem turbowentylatorowym Saturn 50MT. Jest on rozwijany na licencji rosyjskiej w Indiach od 2007 przez Gas Turbine Research Establishment pod kontrolą DRDO (Defence Research and Development Organisation, Organizację Rozwoju Badań Obronnych). Sam pocisk jest produkowany przez państwową Bharat Dynamics Limited. Pojazd przewożący wyrzutnię dostarcza zaś Vehicles Research and Development Establishment (VRDE).
Napęd Nirbhaya jest dwustopniowy. Pierwszy stopień stanowi silnik rakietowy, który rozpędza pocisk do prędkości przelotowej. Drugi stopień stanowi silnik turbowentylatorowy.
Masa Nirbhaya wynosi 1500 kg, a jego długość to ok. 6 m. Zasięg pocisku przekracza 1000 km, a prędkość sięga Ma0,7-0,8. Nirbhay przenosi głowicę bojową o masie 300 kg. Może być ona konwencjonalna lub jądrowa.
Nirbhay jest wyposażony w rodzimy system nawigacji bezwładnościowej z żyroskopem laserowym. Uzupełnia go GPS. System naprowadzania na cel jest rosyjski.
DRDO planuje przeprowadzenie jeszcze co najmniej 20 testów pocisków Nirbhay. Według planów, może to potrwać 3 do 5 lat. Dopiero, gdy testy okażą się udane, pocisk wejdzie formalnie do uzbrojenia. Mimo, że do zakończenia testów jest jeszcze daleko, w lipcu 2020 MO Indii zamówiło pierwszą partię 300 pocisków Nirbhay. Mają je otrzymać wszystkie trzy podstawowe rodzaje sił zbrojnych. Szacuje się, że każdy system będzie kosztować równowartość 1,5 mln USD.
DRDO przeprowadziła dotąd kilka testów pocisku Nirbhay. Pierwszy odbył się w październiku 2014. Poprzedni test został zrealizowany 15 kwietnia 2019. 4 z 7 z testów uznano za udane.