28 lipca w zakładach Lockheed Martina w Fort Worth odbyła się uroczysta prezentacja samolotu pokładowego F-35C. Maszyny tego typu od 2015 będą zastępować starsze wersje F/A-18.
Uroczystość zgromadziła najwyższych rangą przedstawicieli US Navy i producenta. Przedstawiony samolot jest pierwszym prototypem (z dwóch obecnie budowanych) modelu morskiego, z przeznaczeniem do wykorzystania z pokładów lotniskowców. Maszyna, oznaczona jako CF-1, dołączy do 8 istniejących już prototypów Lightningów II. Poprzednie to samoloty modelu A (klasycznego startu i lądowania) oraz B (krótkiego startu i pionowego lądowania), mają już za sobą pierwsze lotu (zobacz np.: Oblot F-35B, Naddźwiękowy F-35). W ten sposób finalizowana jest produkcja docelowego wachlarza modeli; dla wojsk lotniczych oraz lotnictwa marynarki wojennej (modele B będą stacjonować na mniejszych lotniskowcach, modele C na największych jednostkach tego typu).
CF-1 rozpoczyna serię prób naziemnych, które poprzedzą oblot maszyny, co planowane jest na koniec bieżącego roku. F-35C powinny wejść do służby w 2015. US Navy zamierza kupić 480 samolotów tego typu, dla zastąpienia F/A-18 wersji A, B, C i D. W służbie pozostaną jedynie większe i zdecydowanie bardziej nowoczesne F/A-18 E/F Super Hornet, dostarczane jeszcze przynajmniej przez kilka lat.
F-35C, w porównaniu do pozostałych modeli, charakteryzuje się większymi skrzydłami - które zapewnią mniejszą prędkość lądowania, większy zasięg i udźwig - wzmocnionym podwoziem i zwiększonymi statecznikami. Biorąc pod uwagę również fakt zastosowania innych, mniej wrażliwych na korozję materiałów absorbujących fale radarowe, można przypuszczać, że F-35C będzie miał nieco większą powierzchnię odbicia, niż modele A i B. Przedstawiciele US Navy utrzymują jednak, że będzie ona znacząco niższa, niż w przypadku F/A-18E/F, które i tak zaprojektowano pod kątem zmniejszenia wykrywalności, w stosunku do starszych wersji Hornetów.