Wczoraj nad Półwyspem Synaj rutynową misję obserwacyjną wykonywał śmigłowiec UH-60A Black Hawk. Na jego pokładzie znajdowało się 8 osób – załoga i członkowie Multinational Force and Observers (MFO, sił wielonarodowych i obserwatorów). Na wyspie Tiran w pobliżu Sharm el-Sheikh doszło do katastrofy.
Gdy na jej miejsce dotarli ratownicy okazało się, że zginęło 7 osób lecących śmigłowcem – 5 Amerykanów oraz Czech i Francuz – członkowie MFO. Jedyny ocalały Amerykanin, w krytycznym stanie został odwieziony do Soroka University Medical Center w Beersheba w Izraelu.
Przyczyną katastrofy była prawdopodobnie awaria techniczna.
MFO zostały powołane na początku lata 1980., po podpisaniu w 1979 porozumień pokojowych między Izraelem a Egiptem. Ich członkowie mają monitorować ich przestrzeganie. W skład MFO wchodzą żołnierze z 13 państw. Amerykańskie wsparcie lotnicze stanowi 8 śmigłowców UH-60 i samolot C-12 Huron.
Rozbity śmigłowiec to wielozadaniowy Sikorsky UH-60A+ Black Hawk. Należął do 1st United States Air Support Battalion (USASB) Det.1 Aviation Company (Det.1/AvCo) z bazą w Sharm El Sheikh. Wykonywał zadania na rzecz MFO.