Po raz pierwszy w historii USAF szkolą więcej operatorów systemów bezpilotowych niż pilotów załogowych myśliwców i bombowców.
Do 2012 flota bezpilotowców USAF ma się powiększyć dwukrotnie. Natomiast kadra ich operatorów zwiększy się trzykrotnie. Ma ich być ponad 1100. Będzie to druga pod względem wielkości grupa pilotów w USAF - po załogach samolotów F-16.
Według ocen specjalistów, za kilka lat bezpilotowce będą realizowały większość zadań wykonywanych obecnie przez samoloty załogowe. Operatorzy systemów bezpilotowych będą lepiej wykonywali zadania niż piloci samolotów - ze względu na lepszą orientację sytuacyjną i mniejszy stres.