US Army poinformowała, że zakończył się proces projektowania i testowania maski chroniącej przed wirusami – Combat Cloth Face Covering (CCFC). Army Uniform Board zarekomendowała, a szef sztabu US Army gen. James C. McConville zatwierdził wydawanie CCFC żołnierzom podczas szkolenia wstępnego (IET). Defense Logistics Agency (DLA) ma wydawać po dwie maski każdemu nowemu żołnierzowi od drugiego kwartału roku finansowego 2021 (pierwszego kwartału 2021). CCFC mają być dostępne do kupienia w sklepach z mundurami Army & Air Force Exchange Service (AAFES) w późniejszym okresie.
W odpowiedzi na tzw. pandemię US Army dostarcza żołnierzom maski jednorazowe lub wielokrotnego użytku. Pozwala też na ich indywidualny zakup. Zezwolono również na używanie ochraniaczy na szyję i innych elementów odzieżowych, takich jak bandany i szaliki, jako zakrycia twarzy. Osłony muszą być jednokolorowe, nie mogą mieć obraźliwych (np. rasistowskich) nadruków. Muszą zasłaniać nos i usta, sięgając do podbródka. Nie mogą być wykonane z elementów odzieży wojskowej ze względu na możliwość zawartości szkodliwych chemikaliów.
Co ciekawe, US Army chwali się bardzo krótkim czasem opracowania CCFC. Stwierdza, że maski powstały w przyspieszonym harmonogramie. Zwykle bowiem podobne wyroby są projektowane i wdrażane do produkcji przez 18 do 24 miesięcy.
Krytycy postępowania US Army zauważają, że podobne maski na rynku cywilnym pojawiły się już w marcu 2020. CCFC różni się od nich nieco wzorem i standardowym kamuflażem. Nie jest jasne, w jakim stopniu chronią przed wirusami, w tym SARS-CoV-19, ani jak długo można ich używać.