Według prognoz Honeywella i Embraera, w ciągu następnej dekady na świecie zostanie sprzedanych 13-14 tys. odrzutowych samolotów dyspozycyjnych, wyłączając duże samoloty dla np. rządowych VIP-ów i przebudowane samoloty rejsowe. Połowa tych dostaw przypadnie na Amerykę Północną.
Według przewidywań, produkcja nowych samolotów tego typu, wzrastająca już od 2003, zdecydowanie przyspieszy w ciągu najbliższych 2-3 lat. W tym roku do klientów powinno trafić tysiąc samolotów, w przyszłym już 1300.
Potwierdzają to szacunki produkcji kanadyjskiego Bombardiera, największego dostawcy w tym segmencie statków powietrznych na swoim kontynencie. O ile w poprzedniej dekadzie dostarczał średnio 572 odrzutowce rocznie, w następnej dekadzie ma to być już 995 egzemplarzy. Swoje prognozy producent oparł na szacunkach rozwoju gospodarczego Stanów Zjednoczonych, które zakładają w miarę stabilny, 3-procentowy wzrost gospodarczy w ciągu najbliższych lat.
Także brazylijski Embraer zamierza znacznie zwiększyć produkcję. W tym roku dostarczy 170 samolotów. W 2008 ma to być 215 egzemplarzy, zaś rok później - po pełnym uruchomieniu produkcji nowych modeli Phenom 100 (Drugi prototyp Phenoma 100), Phenom 300 i Lineage 1000 - 350 odrzutowców biznesowych.
Połowa z 14 tysięcy samolotów na trafić na kontynent północnoamerykański, 21% do Europy (razem z Rosją), 15% na Daleki, a 10% na Bliski Wschód, wreszcie niecałe 4% do Afryki.