Za pół roku ma się zakończyć formowanie nowego lądowego związku taktycznego Obwodu Kaliningradzkiego – 18. zmechanizowanej dywizji strzeleckiej – podał dziennik Izwiestija, powołując się na źródła w Ministerstwie Obrony Federacji Rosyjskiej. Wedle słów informatora gazety, kończy się formowanie nowej dywizji w strefie kaliningradzkiej, zaś pełne ukompletowanie tworzących ją oddziałów przewidziane jest na nadchodzącą jesień.
Izwiestija przypominają, że plany nie zmieniły się od grudnia 2019 – 18. dywizja zasili ugrupowanie utworzonego w 2016 11. Korpusu Armijnego Floty Bałtyckiej. 11. KA, którym dowodzi gen. maj. Andriej Ruzinskij, wchodzi w skład Zachodniego Okręgu Wojskowego i ma charakter autonomiczny. Tak jak to przewidywano pod koniec 2020, trzonem dywizji będzie przebudowana 79. gwardyjska zmechanizowana brygada strzelecka. W składzie brygady znajdzie się 79. strzelecki pułk zmechanizowany oraz jednostki jego wsparcia – samodzielny batalion łączności i bataliony: rozpoznawczy i inżynieryjno-saperski. Do składu 18. dywizji dołączono formowane od nowa zmechanizowane pułki strzeleckie – 275. i 280. Komponent pancerny dywizji stanowić ma 11. samodzielny pułk czołgów.
11. pułk czołgów ma zostać wyposażony w zmodernizowane wozy T-72B3M (w sumie ponad 80). Do tej pory wyposażenie jednostki stanowiły pojazdy wariantów T-72M, B i B3. Pierwsza trzydziestka zmodernizowanych T-72B3M, która trafiła do Kaliningradu w październiku 2020, została przydzielona czołgistom reorganizowanej 79. brygady zmechanizowanej. Według rosyjskich źródeł, czołgi te pochodziły z uralskich dostaw wozów przebudowanych w 2019. Jednostki zmechanizowane gwardzistów 79. brygady otrzymały także pierwsze partie bojowych wozów piechoty – BMP-3.
28 kwietnia 2021 odbyło się uroczyste przekazanie historycznych sztandarów bojowych dowódcom odtwarzanych pułków zmechanizowanych – 275. i 280. Oznacza to symbolicznie, że nowe jednostki mają przejąć tradycje tych z czasów II wojny światowej. Mówił o tym podczas ceremonii dowódca Floty Bałtyckiej Rosji – admirał Alieksandr Nosatow. Stwierdził wówczas, że nowa 18. dywizja powstaje w odpowiedzi na zagrożenie, jakie stwarza dla rosyjskiej enklawy bałtyckiej rozmieszczenie w pobliżu jej granic brygady pancernej i międzynarodowych batalionowych grup taktycznych NATO.
W tym kontekście należy przypomnieć, że już w grudniu 2019 rosyjskie agencje doniosły o planie budowy nowej strzeleckiej dywizji zmechanizowanej na obszarze strefy kaliningradzkiej. Podawano wówczas, że dywizja będzie się składać z trzech pułków piechoty zmechanizowanej i jednego pancernego, wspieranych pułkami artylerii i opl, a także batalionami wojny radioelektronicznej, rozpoznania, inżynieryjno-saperskim, remontowo-serwisowym i medycznym. W dyspozycji dywizji znaleźć się miał dywizjon rakietowy i eskadra śmigłowców. Dywizja miała, wedle ówczesnych planów Moskwy, być gotowa w 2020. Dziś ten termin przesunięto na jesień 2021.