Dziś w Pekinie odbyła się parada w ramach obchodów 100-lecia Komunistycznej Partii Chin. Wzięło w niej udział 15 samolotów bojowych nowej generacji J-20. Wcześniej na lotnisku startu odbyła się specjalna ceremonia.
Samoloty J-20 ustawiono w trzech rzędach w kształcie litery V. Przed nimi żołnierze jednostki utworzyli liczbę 100. Inni żołnierze trzymali olbrzymią flagę ChRL o szerokości pasa startowego.
Poprzedni rekord liczby J-20 na paradzie to 5. 1 października 2019 podczas parady wojskowej z okazji Święta Narodowego Chin. Dzisiejszy przelot jest dowodem na to to, że J-20 osiągnął dojrzałość technologiczną i wszedł do produkcji seryjnej.
Pozostał jednak co najmniej jeden poważny problem. Rosyjskie media podkreślają, że lecące nad Pekinem J-20 były napędzane silnikami AL-31FN. Chińskie WS-15 nadal nie osiągnęły bowiem wymaganych parametrów. Eksperci podkreślają, że nawet specjalne pokrycie łopatek wirników nie zapewnia im odpowiedniej trwałości w maksymalnych temperaturach. Co więcej, WS-15 zużywają znacznie więcej paliwa niż ich rosyjski pierwowzór.