Departament Handlu USA nałożył sankcje na 14 kolejnych chińskich przedsiębiorstw technologicznych, oskarżając je o powiązania z łamaniem praw człowieka. Jedną z nich jest DeepGlint, znana również jako Beijing Geling Shentong Information Technology, zajmująca się technikami rozpoznawaniem twarzy, finansowana od 2014 przez amerykańską Sequoia Capital. Od wczoraj nie może ona współpracować z przedsiębiorstwami notowanymi na amerykańskich giełdach bez specjalnej licencji.
DeepGlint uczestniczył w testach rozpoznawania twarzy amerykańskiego Narodowego Instytutu Standardów i Technologii (NIST, US National Institute of Standards and Technology’s). Uzyskał najwyższą dokładność w teście w styczniu 2021. Dało to DeepGlint potężne wsparcie marketingowe w branży bezpieczeństwa i nadzoru. Spółka jest notowana na giełdzie w Szanghaju.
Departament Handlu nałożył sankcje także na Xinjiang Lianhai Chuangzhi Company, Chengdu Xiwu Security System Alliance i Leon Technology (do niedawna spółka kontrolowana przez SenseTime). Ocenił, że to spółki zależne chińskich kontrahentów wojskowych. Oferują one sprzęt i usługi w zakresie nadzoru wizyjnego. Z wykorzystaniem sztucznej inteligencji projektują m.in. systemy punktów kontrolnych w miastach w Chinach i poza ich granicami. USA zarzucają, że system jest wykorzystywany m.in. do nadzorowania ujgurskich muzułmanów w Sinciang, co w ostatnim okresie jest często wykorzystywane w amerykańskiej propagandzie.