Agencja TASS poinformowała, że podczas zakończonego niedawno forum militarno-technicznego Armija-2021 rosyjskie ministerstwo obrony podpisało 24 sierpnia pierwszy kontrakt, którego celem jest opracowanie prototypów bezzałogowych pojazdów lądowych systemu Szturm. Jest to jedna z dróg do autonomizacji i robotyzacji wojsk lądowych, obok prac rozwojowych nad rodziną robotów Uran, w tym bojowo-rozpoznawczym Uranem-9.
Za opracowanie bezzałogowca, który powstaje na bazie czołgu podstawowego T-72B3, odpowiadają Urałwagonzawod i Centralny Naukowo-Badawczy Instytut Budowy Maszyn (CNIIToczMasz), będący częścią Rostiechu. Na temat harmonogramu prac i szczegółów zawartej umowy wiadomo niewiele – w ramach programu Szturm mają powstać cztery warianty bezzałogowe (a w zasadzie zdalnie sterowane).
Pierwszym będzie czołg uzbrojony w 125-mm armatę D-414 z lufą długości 32 kalibrów (z zapasem 22 nabojów), co wprawdzie ma korzystnie wpływać na manewrowanie podczas walk w mieście, ale zarazem ograniczy zdolność podejmowania walki na długich dystansach z celami dobrze opancerzonymi. Pojazd o masie 50 t wyposażony będzie w lemiesz i używany będzie głównie do walki w obszarach zurbanizowanych.
Drugim ma być nosiciel wyrzutni RPO-2 Trzmieł-M, a trzecim – uniwersalny pojazd z systemem wieżowym z dwiema 30-mm armatami automatycznymi 2A42 i lemieszem.
Czwartym i zarazem ostatnim będzie wóz, na którym zainstalowana zostanie 16-prowadnicowa wyrzutnia 220-mm pocisków niekierowanych. Uzbrojenie miałoby być podobne do wieloprowadnicowej wyrzutni rakietowej TOS-1A Sołncepiok (ciężkiego miotacza ognia, strzelającego pociskami termobarycznymi).
Ponadto wszystkie cztery maszyny otrzymają do samoobrony 7-62 mm km PKTM. Dodatkowo przeżywalność pojazdów ma zwiększać aktywny system ochrony pojazdu, który ma zapewniać przechwycenie maksimum 15 pocisków odpalonych z ręcznych granatników przeciwpancernych.
Pojazdy mają przewozić 2 członków załogi i 6 żołnierzy kierujących pojazdami bezzałogowymi), którzy zajmować będą miejsca w mobilnym centrum dowodzenia, prawdopodobnie również bazującym na T-72B3 (mówiono też o nosicielu kołowym).
Głównym powodem opracowywania pojazdów bezzałogowych jest chęć obniżenia strat własnych w ludziach. Tworzenie tego rodzaju pojazdów na bazie T-72B3 jest też znacznie tańszą opcją w niż budowa bezzałogowego T-14 Armata. Dużą zaletą będzie z pewnością duża baza części zamiennych, z których będzie można korzystać do woli (Produkcja seryjna T-14 w 2022, 2021-07-08).
W/w pojazdy, razem z rodziną Uranów, wejdą w skład jednostek robotów bojowych, których tworzenie FR rozpoczęła w kwietniu 2021. Pojazdy powstałe przy wykorzystaniu podwozi T-72B3 nie będą w pełni bezzałogowe, gdyż na przykład o użyciu uzbrojenia będą decydować operatorzy. Przed Rosjanami jednak wiele pracy, nie tylko w zakresie sterowania pojazdami i łączności między operatorem a wozem, ale także – w późniejszym etapie – na polu współpracy między jednostkami załogowymi i bezzałogowymi (T-72B3 z osłoną wieży od góry, 2021-06-20).