Wczoraj w Kraju Chabarowskim zaginął samolot An-26. Na jego pokładzie znajdowało się 6 osób. Wrak znaleziono dopiero dzisiaj. Okazało się, że wszyscy lecący samolotem zginęli.
Wrak znaleziono dopiero dziś ok. 11:00 czasu lokalnego, z wykorzystaniem śmigłowca Mi-8 MCzS (Ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych). Znajduje się on w trudno dostępnym, zalesionym terenie u podnóża góry Chrieptowa o wysokości ponad 900 m w regionie korfowskim, 3 km od drogi. To obszar rezerwatu przyrody Bolsziechechcirskij wchodzącego w skład zespołu parków i rezerwatów Zapowiednoje Priamurie.
Rozbity An-26 wykonywał lot techniczny. W trakcie lotu testowano i kalibrowano systemy nawigacyjne i komunikacyjne lotniska Chabarowsk (Nowyj). Łączność z samolotem utracono, gdy znajdował się on ok. 40 km od Chabarowska. Poszukiwania utrudniała zła pogoda i zapadające ciemności. Silny wiatr, do 20 m/s, uniemożliwia nawet opuszczenie ratowników ze śmigłowca. Próbują oni dotrzeć do miejsca katastrofy drogą lądową.
Nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy. Na pewno przyczyniły się do niej fatalne warunki atmosferyczne.
Ofiary katastrofy to M.A. Simakow – pilot, G.A. Popow – drugi pilot, A.A. Bolszakow – nawigator, B.I. Drożkin – mechanik pokładowy, D.P. Zajcew – radiooperator i S.W. Twierdunow – operator systemów pokładowych.
Rozbity samolot to An-26KPA (popularnie nazywany Kalibrowszczik), zn. rej. RA-26673, nr ser. 8408, oblatany w 1979. Należał do ZAO Liotnyje prowierki i sistiemy.