Petersburska stocznia Średnia-Newska wodowała eksperymentalny katamaran – Pionier-M. To protoplasta nawodnych jednostek autonomicznych – uniwersalnych bezzałogowców morskich. Rosyjskie media podały, że systemy sterowania bezzałogowych autonomicznych jednostek nawodnych są rozwijane już od kilku lat.
W teorii pływające bezzałogowce mają obniżyć koszty żeglugi na wielkich rzekach Rosji i północnych akwenach morskich. Nie może być jednak wątpliwości, że gra toczy się także o budowę nawodnych jednostek bezzałogowych do misji rozpoznawczych, czy patrolowych. W Rosji podaje się, że już w 2016 władze centralne zainspirowały konstruktorów do działania, przygotowując projekt rozporządzenia o zasadach próbnej eksploatacji bezzałogowych statków autonomicznych. Miało to skłonić korporację Rosmorport do doświadczeń z urządzeniami, za pomocą których można byłoby zmienić konwencjonalne jednostki załogowe w autonomiczne.
Pionier-M, na którym testowane mają być systemy zarządzania rejsami jednostek autonomicznych, jest katamarnem z kadłubami kompozytowymi. Stępkę pod jednostkę położono 21 maja 2019. Długość – 25,7 m, szerokość – 9 m, wyporność – 114 ton. Prędkość maksymalna – do 10 węzłów, zasięg – 500 mil. Autonomiczność – do 5 dób.
Po oficjalnym wodowaniu – 24 września Pionier-M ma być dopracowywany w stoczni, zaś pierwsze próby morskie przewidywane są na akwenach Morza Azowskiego i Morza Czarnego. Tam też prowadzone będą pierwsze testy systemów umożliwiających żeglugę autonomiczną. Rosyjskie media podają, że pierwszy chiński nawodny statek autonomiczny zostanie wprowadzony do eksploatacji w 2022. Rosjanie podążają tą samą drogą.