Dziś po południu po powrocie z Anadyru w Autonomicznym Regionie Czukotki, gdzie zawiózł żywność i inne produkty konsumpcyjne, przez Jakuck do bazy w Irkucku wracał samolot transportowy An-12. Na jego pokładzie znajdowało się 8 osób. Ok. 14:50 czasu lokalnego maszyna rozbiła się w zalesionym obszarze, około 4 km na północny wschód od lotniska.
Płonący wrak znaleziono w pobliżu wioski Piwowaricha. Okazało się, że wszyscy lecący samolotem zginęli.
Do katastrofy przyczyniły się fatalne warunki atmosferyczne – śnieg i marznący deszcz. Z ich powodu pilot zdecydował się na odejście na drugi krąg. Wkrótce po tym załoga utraciła łączność z kontrolą lotniska.
Dowódca załogi był doświadczonym pilotem. Wylatał ponad 12 tys. h, w tym ponad 7 tys. h na An-12.
Rozbity samolot to transportowy górnopłat An-12BK, zn. rej. EW-518TI, nr ser. 8346107, oblatany w 1968 w Taszkiencie. Należał do białoruskiej kompanii lotniczej Grodno. Wcześniej służył w sowieckich WWS. Od 1993 do 2003 nie latał. Od 2014 do 2018 był eksploatowany przez Air Armenia i Asia Airways. Później przez rok był przechowywany w Sudanie.