Według Chińskiej Akademii Nauk Społecznych ChRL stała się drugą potęgą militarną świata. Mają o tym świadczyć wydatki na zbrojenia, liczba żołnierzy i ilość uzbrojenia.
Według Report on Comprehensive National Power Assessment, pierwsze trzy miejsca pod względem potencjału zajmują USA, Japonia i Niemcy. ChRL znalazła się na 7 miejscu. Analizie poddanych zostało 11 państw, w tym, poza największymi zachodnimi, państwa tzw. BRIC (Brazylia, Rosja, Indie i ChRL). Pod uwagę brano terytorium i związany z nim potencjał surowcowy, stan gospodarki, ludność, siłę wojskową i zaawansowanie technologiczne, oraz czynniki społeczno-polityczne. Analitycy z Chinese Academy of Social Sciences (CASS) porównali m.in. potencjał militarny wybranych państw. Raport przyznaje 60% punktów za wydatki obronne, a po 20% za liczebność armii i uzbrojenie (bez uwzględnienia jego jakości i nowoczesności).
ChRL znalazła się w tej klasyfikacji na drugim miejscu, za USA, a przed Rosją. Stany Zjednoczone wyprzedziły znacznie resztę krajów, uzyskując 90,08 pkt. ChRL i FR otrzymały prawie trzy razy mniej, odpowiednio, 33,30 i 31,08. Chińczycy zyskali wiele ze względu na liczebność swych wojsk. Za ONZ-owskim Human Development Report 2007-2008, liczbę chińskich żołnierzy oszacowano na 2,25 mln, podczas gdy amerykańskich na 1,5 mln. Związana jest z tym duża liczba różnego typu uzbrojenia. Chińskie siły zbrojne dysponują 240 ładunkami jądrowymi, 7580 czołgami, 1700 samolotami bojowymi, 144 okrętami, w tym 8 atomowymi okrętami podwodnymi. Te dane chiński raport podaje za... Wikipedią.
Według wielu analityków, dyskusyjne są chińskie wydatki obronne. Narodowe biuro statystyczne ocenia je na 60,9 mld USD w 2008. Wydatki obronne USA sięgnęły wówczas 607 mld USD, 1,32 raza więcej niż 10 kolejnych państw, w tym ChRL. Jednak wydatki państw BRIC są znacznie trudniejsze do oszacowania niż demokracji zachodnich. Część z nich jest bowiem ukrywana w innych pozycjach budżetu, a część nie odpowiada ich rzeczywistej wartości ze względu na inną realną siłę nabywczą lokalnej waluty niż wynikałaby z oficjalnych kursów.
Nawet chińscy eksperci kwestionują oceny CASS. Według Song Xiaojun, ChRL daleko do zajmowania drugiego miejsca w klasyfikacji potęg militarnych. To raczej dopiero potencjalna możliwość. Gen. XU Guangyu z China Arms Control and Disarmament Association twierdzi, że ChRL na pewno lokuje się jeszcze z Rosją. Z tezą o przeszacowaniu przez raport potencjału militarnego ChRL zgadzają się także chińscy Internauci. Spośród 1800 oceniających klasyfikację na portalu huanqiu.com 85,2% uważa, że armia chińska jest w rzeczywistości słabsza. Tylko 12% zgadza się z ekspertami z CASS. Znacznie więcej - 43,1% zgadza się z oceną całkowitego potencjału ChRL, klasyfikującą ten kraj na 7 miejscu spośród 11 analizowanych.