Do 27 marca będzie trwała internetowa aukcja wraku samolotu Airbus A320, który w styczniu 2009 lądował awaryjnie na rzece Hudson. Aukcję zorganizował właściciel maszyny, towarzystwo ubezpieczeniowe AIG.
Z reguły nikt nie kupuje wraków po wypadkach lotniczych. Ten jest jednak wyjątkowy. To A320-214, który 15 stycznia ubiegłego roku wystartował o 15:26 czasu lokalnego z nowojorskiego lotniska La Guardia do Charlotte w Północnej Karolinie (lot nr 1549). Po paru minutach Airbus zderzył się w kluczem gęsi, które uszkodziły oba silniki. Pilot, Chesley Sullenberger został zmuszony do lądowania na rzece Hudson. Udało mu się zachować odpowiedni kąt podejścia do lądowania i bezpiecznie osadzić maszyną na wodzie, a później ewakuować wszystkich pasażerów. Ze względu na wyjątkowość zdarzenia, zostało ono określone jako cud, a Sullenberger stał się narodowym bohaterem (zobacz: A320 wodował na rzece Hudson, Wydobyto wrak A320 z rzeki).
Dla tych powodów obecny właściciel wraku, towarzystwo ubezpieczeniowe AIG, zdecydowało się na jego sprzedaż. Będzie mógł zostać wykorzystany wyłącznie do celów komercyjnych lub prywatnych - zniszczenia są tak duże, że żaden z elementów nie nadaje się do powtórnego wykorzystania.
AIG nie sprzedaje również silników. Przyszły właściciel będzie jedynie w stanie zamontować do kadłuba skrzydła, usterzenie i golenie podwozia, jak również część systemów pokładowych, które badano szczegółowo w czasie śledztwa, mającego ustalić przyczyny wypadku. Internetowa aukcja zakończy się 27 marca.