Zarząd Air France-KLM przedstawił wczoraj wyniki finansowe za ubiegły rok obrachunkowy. Przewoźnik zanotował rekordową stratę w wysokości 1,55 mld Euro.
Przewoźnik podał dane za okres między marcem 2009 a marcem bieżącego roku. Wynika z nich, że strata netto wyniosła 1,55 mld Euro i była prawie dwa razy wyższa, niż rok wcześniej (811 mln). Były to jednocześnie najwyższe straty od momentu połącznia się KLM i Air France, w 2004.
Przyczyną ubiegłorocznych wyników był obecny kryzys oraz wydatki związane z katastrofą A330 nad Atlantykiem (zobacz: Katastrofa A330 - bez przełomu).
Załamanie rynku lotniczego dotknęło szczególnie mocno przewozy towarowe. Przedsiębiorstwo już rozpoczęło restrukturyzację tego sektora , jednak pierwsze rezultaty oszczędności będą widoczne dopiero w 3. kwartale bieżącego roku.
Dane finansowe zbiegły się z opublikowaniem przez dziennikarza Fabrice Amedeo artykułu o stanie bezpieczeństwa lotów w Air France. Wynika z niego, że narodowy, francuski przewoźnik w liczbie zabitych pasażerów i członków załóg - lista zawiera 1783 osoby - znajduje się na niechlubnym, drugim miejscu, po rosyjskim Aerofłocie.
Biorąc pod uwagę inne czynniki, w tym wielkość floty czy liczbę lotów, Air France znajduje się na 65. miejscu na świecie, podczas gdy konkurencyjna Lufthansa na 43.
Zestawienia te, wraz zapowiedzią strat, doprowadziły do spadku cen akcji przewoźnika o kilkanaście procent. Dzisiaj jednak trend ten został zahamowany.