Spółka Adept Airmotive z RPA, przedstawiła nowy, wielopaliwowy silnik tłokowy Adept 320T, który może być napędzany benzyną bezołowiową, paliwem lotniczym i gazem LPG.
Adept Airmotive to niewielka spółka, zajmująca pomieszczenia na lotnisku Virginia w Durbanie. Jej właściciele postawili sobie 7 lat temu za cel stworzenie tłokowych silników wielopaliwowych dla samolotów sportowo-turystycznych. W prace zaangażowani są specjaliści Uniwersytetu Johannesburskiego.
Przedsiębiorstwo wspierane jest również przez brytyjską część AgustaWestland, która prowadzi proces certyfikacyjny. Finansowanie projektu zapewnia częściowo niemiecka Ashland Sud-Chemie, która zakupiła prawa do jednego z rozwiązań technicznych, zastosowanych przez Adept Airmotive.
Przedsiębiorstwo opracowuje rodzinę silników, opartą o jedną konstrukcję bazową. Model, przedstawiony kilka dni temu, to turbodoładowany Adept 320T, który - jak wskazuje nazwa - osiąga moc maksymalną 320 KM i przelotową 210 KM. Jednostka ma konkurować - również cenowo - z podobnymi silnikami Continentala i Lycominga. Jest jednak lżejsza od większości standardowych konstrukcji tego typu (masa 146 kg). Producent deklaruje, że będzie miała mniejsze o 30% zużycie paliwa.
Spółka z RPA oferuje również Adept 280N, czyli silnik bez turbosprężarki, o mocy 280 KM. Oba typy przechodzą obecnie proces certyfikacji europejskich władz lotniczych.
W przyszłości ma powstać również odmiana wyczynowa, dla samolotów sportowych, o mocy ponad 300 KM.
Najważniejszą cechą nowych jednostek napędowych jest jednak to, że mogą one pracować, wykorzystując zarówno dostępną benzynę samochodową - o liczbie oktanowej większej, od 85 - standardową benzynę lotniczą, z liczbą oktanową 100, jak również gaz LPG.
Adept 320T został zamontowany na południowoafrykańskim, kompozytowym samolocie Ravin 500. Nie wzbił się on jeszcze w powietrze, a odbył próbę szybkiego kołowania. By dokonać oblotu, niezbędne są bowiem jeszcze dwie godziny prób naziemnych.