W ciągu najbliższych 2 lat MON wyda kilkadziesiąt milionów złotych na remonty sprzętu pancernego w Zakładach Mechanicznych Bumar-Łabędy.
O zleceniach remontowych zapewnił Marcin Idzik, podsekretarz stanu w MON, podczas wczorajszej wizyty w Gliwicach.
W ciągu wspomnianych 2 lat zostanie opracowana wieloletnia umowa MON z Grupą Bumar, umożliwiająca współpracę z firmami Grupy w zakresie dalszych remontów czołgów. Jednocześnie minister pozytywnie ocenił kierunki restrukturyzacji fabryki w Łabędach.
Potwierdził też zainteresowanie MON kontynuowaniem prac nad projektem wielozadaniowej platformy bojowej lekkiego czołgu, prowadzonych przez OBRUM sp. z o.o. - spółkę należącą do Grupy Bumar (zobacz również: PCL nabiera kształtów).
Według Aldony Wojtczak, wiceprezes Bumaru, projekt lekkiego czołgu jest szansą dla Bumaru-Łabędy i OBRUM na nawiązanie efektywnej wieloletniej współpracy. Jerzy Olek prezes tego drugiego podmiotu zapewnił, że jedynym miejscem do umiejscowienia produkcji wielozadaniowej platformy bojowej mogą być właśnie zakłady w Łabędach.
Od lipca ubiegłego roku przechodzą one gruntowną restrukturyzację w zakresie zatrudnienia, finansów i majątku. W wyniku tych działań na miejsce 13 spółek powstaną trzy centra: produkcji specjalnej, produkcji cywilnej oraz kooperacyjne. ZM Bumar-Łabędy dalej będą realizować projekty wojskowe oraz intensywnie działać w branży cywilnej.
Do Grupy Bumar należy 26 spółek polskiego przemysłu obronnego, cywilnego i o profilu handlowym. Obroty spółki dominującej Bumar sp. z o.o. wyniosły w ubiegłym roku 2,6 mld złotych.