Prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział zamówienie w najbliższych latach kolejnych samolotów wielozdaniowych Rafale dla Armée de l'Air et de l'Espace (wojsk lotniczych i kosmicznych). Dodatkowe maszyny mają być dostosowane do przenoszenia broni jądrowej, zwiększając francuski potencjał odstraszania nuklearnego.
Francuzi chcą zwiększyć liczbę Rafale przystosowanych do przenoszenia broni jądrowej o dodatkowych 40 maszyn w dwóch nowo formowanych eskadrach. Wcześniej minister sił zbrojnych ogłaszał, że Francja chce dokupić 30 maszyn – 20 dla wojsk lotniczych i 10 dla marynarki wojennej. Obecnie Francja dysponuje 108 Rafale w wojskach lotniczych i 41 w marynarce wojennej. Jednocześnie ich producent – Dassault Aviation – zwiększa produkcję. Do 2026 chce wytwarzać 5 Rafale miesięcznie (w 2024 były to 2 samoloty miesięcznie).
Wraz z zapowiadanymi zakupami rozbudowana i zmodernizowana ma zostać baza lotnicza Base aérienne 116 Luxeuil-Saint Sauveur, gdzie stacjonują samoloty przeznaczone do odstraszania nuklearnego. Prace w bazie mają kosztować 1,5 mld EUR. 116. Baza ma być pierwszą placówką, do której do 2035 trafią samoloty Rafale w najnowszej wersji F5.
Jednocześnie rozwijane jest nowe uzbrojenie. Obecnie Francuzi dysponują naddźwiękowymi pociskami ASMP-A przenoszącymi taktyczne głowice jądrowe. Trwają jednak prace nad ich następcami – pociskami hipersonicznymi ASN4G.
Zdaniem Macrona obecna sytuacja geopolityczna wymaga zwiększenia nakładów obronnych i budowania europejskiej niezależności. Francuski prezydent postuluje więc by Francja wydawała na obronność 3-3,5% PKB. Dla porównania obecnie wydatki te nieznacznie przekraczają 2% PKB. Zwiększenie potencjału lotnictwa i siły odstraszania nuklearnego wpisują się w te plany (Plany rozwoju lotnictwa wojskowego Francji, 2024-10-13).