Wczoraj wieczorem należący do Indiana National Guard śmigłowiec Black Hawk lądował awaryjnie na polu kukurydzy w Indianie. Nikt nie został poszkodowany.
Do przymusowego lądowania Black Hawka doszło w pobliżu Shelbyville National Guard Base ok. 23:30. Z powodu problemów technicznych (silnych drgań) śmigłowiec awaryjnie lądował na polu kukurydzy w pobliżu autostrady I-74 w centralnej Indianie. Lądowanie zakłóciło ruch na drodze, a liczni kierowcy telefonowali na posterunek policji, informując o zdarzeniu.
Śmigłowiec wykonywał rutynowy lot treningowy z 5 osobami na pokładzie. Kierował się do Camp Atterbury. Według lokalnej telewizji, jeszcze dziś po południu Black Hawk pozostawał na polu kukurydzy, a wojskowi zastanawiali się nad najlepszym sposobem jego przetransportowania do bazy.