Na lotnisku Aturau w Kazachstanie Boeing 767 z 129 pasażerami na pokładzie obrócił się o 180° w czasie kołowania na start. Nikomu nic się nie stało, samolot nie uległ uszkodzeniu.
Do incydentu doszło wczoraj wieczorem na lotnisku Aturau (dawny Guriew) na północnym zachodzie Kazachstanu. Samolot Boeing 767-300ER należący do linii Air Astana, który miał wystartować do Ałma Aty, obrócił się w czasie kołowania tyłem do kierunku jazdy. Na jego pokładzie znajdowało się 10 osób obsługi i 129 pasażerów. Nikomu nic się nie stało. Według obsługi lotniska, samolot nie doznał żadnych uszkodzeń.
Przyczyną incydentu było silne oblodzenie płyty lotniska. Według przedstawiciela Air Astana, obsługa lotniska nie poinformowała pilota o tak silnym oblodzeniu. Oficjalny komunikat głosił, że współczynnik oblodzenia wynosi 0,3, co pozwala na normalny start samolotu.
W efekcie incydentu lotnisko Aturau zostało zamknięte z powodu warunków atmosferycznych. Było zamknięte jeszcze dziś rano.