Na Syberii rozbił się śmigłowiec Mi-8. Zginęło 7 jego pasażerów. 3 członków załogi przeżyło z ciężkimi obrażeniami.
Śmigłowiec Mi-8 leciał dziś rano z wioski Kysztowka w Obwodzie Nowsybirskim w kierunku pól wydobywczych Zapadnoje Krapiwino w Obwodzie Omskim. Na jego pokładzie leciało 7 współpracowników Gazpromnieft-Wostok, budujących drogę w rejonie wydobycia. Śmigłowiec przewoził też 1,5 tony ładunków, w tym głównie żywności. Do katastrofy doszło około południa czasu lokalnego podczas podejścia do lądowania, kiedy pilot z nieznanych przyczyn stracił panowanie nad śmigłowcem. Upadł on ok. 50 m od planowanego miejsca lądowania, rozbił się i spłonął.
3 członków załogi przeżyło katastrofę. Z ciężkimi obrażeniami zostali odwiezieni do szpitala w Tara. Mechanik pokładowy, 52-letni Konstantin Czernow ma otwarte obrażenia głowy. Obrażenia głowy odniósł pilot, 52-letni Wiktor Kosołapow, który ma też uszkodzony kręgosłup. Drugi pilot, 45-letni Oleg Łaptiuchin, ma obrażenia głowy i złamaną nogę.
Rozbity Mi-8 należał do OAO Nowosibirskij Awiaremontnyj Zawod. W akcji ratowniczej wziął udział śmigłowiec Mi-8 KGUP Ałtajskije Awialinii. Pożar ugaszono dopiero po godzinie od katastrofy.