W ramach planu zmniejszenia brazylijskiego budżetu federalnego o ok. 30 mld USD, resort obrony zostanie prawdopodobnie zredukowany o równowartość 2,4 mld USD, czyli 26% pierwotnej wartości.
Po kilku latach istotnego zwiększania budżetu wojskowego i rozbudowania nadziei na szybą modernizację techniczną, brazylijskie siły zbrojne czeka okres drastycznych oszczędności. Mimo nadal wysokiego tempa wzrostu gospodarczego - 7,5% PKB w 2010 i planowanego na ok. 5% na bieżący rok - nowe władze kraju, z panią prezydent Dilmą Rousseff, zdecydowały o przyjęciu planu oszczędności finansowych.
Zakłada on redukcję wielkości budżetu federalnego o 51 mld reali, czyli o równowartość ok. 30 mld USD. Głównym powodem jest chęć zmniejszenie deficytu i ogólnego poziomu zadłużenia państwa, która od kilku lat było redukowane, jednak nadal oscyluje wokół 50% PKB. Obsługa długu pochłania co roku więcej niż trzecią część budżetu federalnego.
Brazylijskie siły zbrojne liczą w okresie pokoju 371 tys. żołnierzy, z czego większość odbywa służbę zasadniczą. Możliwości mobilizacyjne szacowane są na ok. 1,5 mln żołnierzy. Większość wyposażenia wojskowego jest jednak przestarzała.
Władze Brazylii zainicjowały w ostatnich kilku latach kluczowe programy modernizacyjne, w tym zakupu nowoczesnych okrętów podwodnych i śmigłowców transportowych (zobacz: Francja pomoże Brazylii zbudować atomowy OP), rodzimych transporterów opancerzonych (zobacz: Brazylia zleca budowę 2044 transporterów), a także największego przedsięwzięcia, jakim jest zakup nowoczesnych samolotów wielozadaniowych. Oprócz tego kupowane są mniejsze partie sprzętu, w tym m.in. śmigłowce uderzeniowe i produkowane przez miejscowy przemysł ppk (zobacz: Pierwszy brazylijski Mi-35, Brazylijski ppk), trwa również modernizacja podstawowych samolotów myśliwskich wojsk lotniczych, F-5E/F Tiger II (zobacz: Połowa brazylijskich F5 zmodernizowana).
Ujawniona wczoraj wstępna decyzja, dotycząca zmniejszenia tegorocznego budżetu resortu obrony doprowadzi do spowolnienia lub wstrzymania większości z tych programów. Mimo, że minister Nelson Jobim nie ujawnił na razie żadnych szczegółów - prace nad wdrożeniem kierunkowej decyzji dopiero trwają - jasnym jest, że taka skala redukcji, przy wysokim poziomie wydatków osobowych, musi zrujnować proces zakupów.
Jobim stwierdził, że redukcje prawdopodobnie nie wpłyną na największe przedsięwzięcie przetargowe Brazylii - zakupu 36 samolotów wielozadaniowych. Próby ich pozyskania trwają już od ponad 10 lat, a finał obecnego procesu jest stale przesuwany w czasie (zobacz: Co z brazylijskim przetargiem?). Deklaracja ministra jest prawdziwa w odniesieniu do możliwości ogłoszenia zwycięzcy jeszcze w bieżącym roku, co jest zresztą stale zapowiadane. Jednak pierwsze wynikające stąd płatności przesunięto na 2012 lub nawet 2013, co znacznie wydłuży realizację potencjalnego kontraktu.