Kolejny, 4. wyprodukowany w Mielcu, śmigłowiec S-70i odbył swój pierwszy lot. Trafi, podobnie jak poprzednie, do MSW Królestwa Arabii Saudyjskiej, stąd jego specyficzne malowanie.
PZL w Mielcu to obecnie centrum końcowego montażu helikoptera S-70i, wersji Black Hawka produkowanej z przeznaczeniem na rynek międzynarodowy. Śmigłowiec wykorzystuje nowe technologie, w tym w pełni zintegrowany cyfrowy kokpit, dualny, cyfrowy system automatycznej kontroli lotu (AFCS) i sprzężony flight director. Ma również system aktywnego sterowania drganiami, który usprawnia lot śmigłowca. Podwójny system GPS/INS z cyfrową mapą zapewnia dokładną nawigację. Różne wersje S-70i będą służyć w misjach humanitarnych, ratunkowych, ewakuacji medycznej, dowodzenia, kontroli oraz patroli zbrojnych.
W Mielcu realizowane są próby w locie S-70i wyprodukowanych przez tamtejszą wytwórnię. Pierwszy egzemplarz odbył próby w locie w ośrodku testowym w West Palm Beach na Florydzie (S-70i zakończył wstępne testy, 2010-10-27), ale kolejne testy przeprowadzane są już w Mielcu (Oblot S-70i w Mielcu, 2010-11-15).
Przed przekazaniem śmigłowca klientowi wykonuje się serię lotów trwające ok. 10 godzin. Pierwsza część tych lotów to Company Acceptance Flights, podczas których następuje sprawdzenie systemów i pomocy radionawigacyjnych. Po ich pozytywnym zakończeniu przechodzi się do etapu Torque Flights - serii lotów, w których wykrywane są ewentualne luzy i wibracje konstrukcji.
Po wylataniu ok. 9-11 godzin przeprowadzane są prace hangarowe, podczas których wykonywane są przeglądy sprawdzające płatowiec i instalacje. Zakończenie postprodukcyjnego procesu testowego śmigłowca S-70i jest tak MTS, czyli Maintenance Test Flight, po którym śmigłowiec gotowy jest do transportu do klienta (Mielecki S-70i dla Rijadu, 2010-07-23).
Zdjęcia: Mariusz Adamski