Indie kupiły od Rafaela ponad 8 tys. ppk Spike i wyrzutnie do nich za miliard dolarów. Izraelski koncern był jedynym uczestnikiem przetargu ogłoszonego w czerwcu 2010.
Ministerstwo Obrony Indii wybrało Rafaela jako dostawcę przeciwpancernych pocisków kierowanych dla wojsk lądowych. Wart miliard dolarów kontrakt ma dotyczyć dostaw 321 wyrzutni, 8356 pocisków, 15 trenażerów i innego wyposażenia. W ogłoszonym w czerwcu 2010 przetargu wziął udział tylko Rafael. Raytheon, General Dynamics, MBDA i Rosoboronexport zrezygnowały z rywalizacji. Nieoficjalnie wiadomo, że głównie ze względu na wymaganie transferu technologii. Aby przetarg mógł zostać dokończony, rząd indyjski musiał wyrazić specjalną zgodę na negocjacje z jednym dostawcą.
Spike przeszły kompletne testy w Indiach. Potwierdziły one wymagany zasięg ponad 2,5 km, zdolność do naprowadzania na cele w dzień i w nocy z wariantem odpal i zapomnij 3. generacji oraz ponad 90-% celność. Spike okazał się znacznie lepszy niż rodzimy ppk Nag (Finalne testy ppk Nag, 2008-07-21), którego produkcję przerwano. W testach, przeprowadzonych w latach 2008-2009 pokonał też amerykańskie Javeliny, które pierwotnie były faworyzowane przez dowództwo armii indyjskiej.
Indyjskie wojska lądowe mają otrzymywać ppk Spike w różnych konfiguracjach (w tym Spike MR i LR o zasięgu zwiększonym do 4 km) i z różnymi wyrzutniami. Tylko część z nich będzie produkowana w Izraelu. Reszta ma zostać zmontowana w Indiach. Partnerem Rafaela w tym przedsięwzięciu będzie BDL (Bharat Dynamics Ltd). Spike będą montowane m.in. na wozach pancernych kupowanych w Rosji.
Rafael, który dekadę temu przynosił straty, za 2010 ogłosił przychód 1,97 mld USD i zysk netto 178,6 mln USD. Jego portfel zamówień sięgnął 3,56 mld USD pod koniec ub.r.