Według MerketResearch.com rynek pojazdów pancernych w ciągu najbliższej dekady pozostanie względnie stabilny, osiągając wartość ok. 250 mld USD.
Analitycy MarketResearch.com obliczają roczną wartość zamówień, związanych w pojazdami pancernymi - do których zalicza się czołgi, transportery opancerzone, bojowe wozy piechoty, a także opancerzone samochody patrolowe - na 25 mld USD.
W latach 2011-2021 liczba ta nie zmieni się w istotny sposób. Wygaszanie konfliktów w Iraku i Afganistanie, a także oszczędności budżetowe zmniejszą co prawda zapotrzebowanie USA i państw Europy zachodniej na wozy tego typu, jednak zostanie to zrekompensowane powolnym, ale stałym wzrostem zamówień krajów azjatyckich. W tym największym na świecie kontynencie zwiększa się bowiem tempo zbrojeń, napędzane inwestycjami militarnymi Chin oraz nasilającymi się konfliktami granicznymi wielu państw regionu.
Podobna sytuacja panuje na Bliskim Wschodzie, gdzie obawa przed Iranem spowodowała nową falę zakupów sprzętu wojskowego (zobacz np.: Modernizacja saudyjskich Abramsów, Leopardy 2A7+ dla Arabii Saudyjskiej).
Na wzrost zakupów pojazdów pancernych można również liczyć w Afryce, której część państw korzysta ze środków uzyskanych z wydobycia odkrytych niedawno złóż ropy naftowej i gazu ziemnego. Pozwala to na odmłodzenie floty wozów, kupowanych w okresie Ziemnej Wojny, a obecnie zdecydowanie przestarzałych i w dużej mierze niesprawnych.
Analitycy stwierdzają jednocześnie, że podobny scenariusz w krajach Ameryki Łacińskiej - z czym można się nie zgadzać (zobacz: Prototyp VBTP-MR, T-72 już w Wenezueli) - jest mało prawdopodobny. Uznali oni bowiem, że wysiłki modernizacyjne państw regionu skupią się na wojskach lotniczych i marynarce wojennej.
Wszystkie te czynniki pozwalają na szacowanie światowego rynku pancernego do 2021 na 250 mld USD, przy czym w połowie dekady, w związku z planowanym wycofaniem zagranicznych wojsk z Afganistanu, roczna wartość sprzedaży może czasowo zmniejszyć się o 4-5%.
W sensie geograficznym liderem rynku pozostanie Ameryka Północna (głównie za sprawą USA), na którą przypadnie ok. 30% wartości światowego rynku. O słuszności tych przewidywań świadczy fakt realizowania zakupów dużych partii samochodów patrolowych, transporterów rodziny Stryker, modernizacji czołgów podstawowych Abrams oraz zainicjowanie programu budowy nowego bwp (zobacz np.: Zgoda na GVC).
Drugie miejsce, z 25-procentowym udziałem powinno przypaść krajom europejskim. Ich pozycja może zostać jednak podważona przez zbrojenia krajów Dalekiego Wschodu.