Stany Zjednoczone poinformowały, że przestaną przekazywać Rosji dane o rozmieszczeniu swej broni konwencjonalnej w Europie. Może to oznaczać wyjście USA z układu o ograniczeniu zbrojeń - CFE.
Informację o zamierzeniach USA przekazała rzeczniczka Departamentu Stanu, Victoria Nuland. Według niej, podobne kroki podejmą sojusznicy USA w Europie. Stany Zjednoczone zdecydowały się na to posunięcie po 4 latach bezowocnych starań o powrót do wymiany informacji przez FR. Dla przypomnienia - w 2007 ówczesny rosyjski prezydent Władimir Putin ogłosił zaprzestanie przekazywania danych o zbrojeniach konwencjonalnych Rosji w Europie (Rosja wycofuje się z CFE, 2007-12-02).
Pierwotny układ CFE (Conventional Forces in Europe Treaty) został wynegocjowany przez 22 państwa NATO i Układu Warszawskiego. Jego podpisanie nastąpiło w listopadzie 1990 w Paryżu. Traktat ogranicza liczbę stacjonujących w Europie - między Atlantykiem a Uralem - czołgów, ciężkiej artylerii, samolotów bojowych i śmigłowców. W 1999 do zmodyfikowanej w Stambule umowy przystąpiło w sumie 30 państw. Potwierdzono wówczas zasadę rozliczania uzbrojenia poszczególnych państw, a nie bloków militarnych (UW się rozpadł), przyjętą w 1992 w Helsinkach (CFE-1A). Zawieszenie w 2007 przekazywania informacji wynikających z CFE przez FR było odpowiedzią na nieratyfikowanie dokonanych zmian przez państwa NATO (do traktatu w ogóle nie przystąpiły Litwa, Łotwa i Estonia, a poza FR ratyfikowała go jedynie Ukraina, Białoruś i Kazachstan). Spory dotyczyły też zbrojeń w rejonie Naddniestrza i Gruzji, a także konsekwencji rozmieszczenia przez USA elementów tzw. Tarczy Antyrakietowej w krajach Europy Wschodniej (Nowa tarcza według Pentagonu, 2009-09-18) i zbliżenia NATO do granic Rosji.
Na mocy decyzji Waszyngtonu, USA nie tylko nie będą przekazywać wymaganych Traktatem CFE informacji, ale też nie będą wpuszczać rosyjskich inspekcji do swych baz. Gest USA ma jednak niewielkie znaczenie praktyczne, ponieważ Waszyngton - przynajmniej na razie - nie zamierza zaprzestać informowania o poziomie swych zbrojeń innych państw, w tym sojuszników Rosji, m.in. Białorusi. Od nich Moskwa będzie więc mogła uzyskiwać przekazywane dane.
Według analityków, Traktat CFE jest ważnym czynnikiem stabilizującym sytuację w Europie. Dzięki niemu ograniczona została liczba potencjalnych konfliktów po rozpadzie dwubiegunowego układu militarnego. Rezygnacja z niego może zmienić tę korzystną dla Europy sytuację, co w świetle ogarniającego świat kryzysu ekonomicznego może mieć trudne do przewidzenia konsekwencje.