Wartość niemieckiego eksportu uzbrojenia i wyposażenia wojskowego w ubiegłym roku wyniosła 2 mld Euro. Zawarto jednocześnie umowy, o wartości aż 5 mld Euro.
Według niemieckiego resortu gospodarki, niemiecki eksport wyposażenia wojskowego osiągnął w ubiegłym roku wartość 2 mld Euro i był o 50% większy, niż w 2009. Był to jednocześnie rekord ostatnich kilkunastu lat.
Większość dochodów z eksportu przyniosły w ubiegłym roku dostawy wyrobów finalnych, głównie okrętów podwodnych i nawodnych oraz czołgów. Dwie trzecie dostaw trafia do europejskich sojuszników z NATO i UE. Wśród pozostałych odbiorców na uwagę zasługują kraje afrykańskie i Bliskiego Wschodu.
Niemiecki Der Spigel, przedstawiając dane o wielkości eksportu, wrócił do kwestii znalezienia się niemieckiej broni - konkretnie karabinków G36 - w rękach libijskich rebeliantów. Prowadzone od października przez prokuraturę w Stuttgarcie dochodzenie ustaliło już, że Niemcy sprzedali 608 karabinków rodziny G36 oraz 500 tys. szt. amunicji do Egiptu w 2003. Śledczy uważają, że kilkadziesiąt G36 znalazło się w rękach rebeliantów po zajęciu dwóch obiektów wojskowych libijskich lojalistów. Jak do tego doszło, na razie nie wiadomo. Z drugiej jednak strony, ustalenia te wydają się być niepełne, z punktu widzenia nieoficjalnych doniesień o ćwiczeniach organizowanych w 2005 przez niemieckie jednostki specjalne policji, dla swoich kolegów z libijskich formacji antyterrorystycznych, uzbrojonych... właśnie w G36 (zobacz: G36 w Libii).