Według przedstawicieli władz Boeinga, dokonano już szczegółowej inspekcji 5 z 55 zmontowanych do tej pory Dreamlinerów, co jest związane z rozszczepianiem się kompozytowych powłok kadłuba.
Rozszczepienie się elementów kompozytowych - ujawnione na początku lutego - wynika z niewłaściwego wykorzystania metalowych podkładek do łączenia struktur wewnętrznych i zewnętrznych powłok tylnej części kadłuba (zobacz: Nowy problem Dreamlinera).
Udało się określić metody naprawy, która powinna zająć około 10-14 dni. Przedstawiciele Boeinga nie ujawnili, czy i kiedy zostaną przeprowadzone prace przy dostarczonych już 5 egz. dla japońskiej ANA. Wiadomo jedynie, że odrzutowce, znajdujące się w zakładach w Everett, zostaną poddane przeróbkom, które wpłyną na opóźnienie dostaw w pierwszym połowie roku (w istocie nie przekazano żadnego nowego samolotu od ponad miesiąca).
Producent ujawnił jednocześnie, że zwiększył już tempo montażu Dreamlinerów z 2,5 do 3,5 samolotów miesięcznie, natomiast w przyszłym roku planuje osiągniecie poziomu 10 egz. na miesiąc.