Australia zakazała lotów śmigłowców S-70A Black Hawk. To wynik problemów z napędem w czasie lotu w Papui Nowej Gwinei.
Wczoraj doszło do awarii australijskiego śmigłowca Black Hawk biorącego udział w przygotowaniach do uroczystości Anzac Day w Papui Nowej Gwinei, w rocznicę lądowania żołnierzy australijskich i nowozelandzkich na półwyspie Gallipoli w czasie I wojnie światowej. W trakcie lotu treningowego pojawiły się problemy z napędem. Śmigłowiec z 4-osobową załogą i 4 pasażerami musiał awaryjnie lądować na lotnisku w Kokoda. Nikomu nic się nie stało.
Dowództwo armii australijskiej zdecydowało o wstrzymaniu lotów wszystkich posiadanych Black Hawków. Ma ich obecnie 34 w wersji S-70A-9, wyprodukowanych przez Hawker De Havilland Australia na licencji Sikorsky'ego. 3 z nich bazują w Timorze Wschodnim.
Loty australijskich Black Hawków zostały wstrzymane w tym roku już po raz drugi. Poprzednio, w styczniu, z powodu wykrycia pęknięć sworzni (Australia wstrzymała loty Black Hawków, 2012-01-23).