Amerykanin Chip Yates zamierza przystosować lekkiego Rutana Model 61 Long-EZ do napędu elektrycznego i pokonać Atlantyk, trasą Charlesa Lindbergha z 1927.
Chip Yates znany jest m.in. z pobicia rekordu świata w prędkości jazdy motocykla napędzanego silnikiem elektrycznym. W ubiegłym roku osiągnął 307 km/h. Obecnie przygotowuje się do nowego wyzwania - pokonania elektrycznym samolotem trasy, jaką w 1927 przeleciał Charles Lindbergh na pokładzie jednopłata Spirit of St. Louis. Przelot maszyną tej wielkości z napędem elektrycznym nad Atlantykiem sam w sobie jest już wyjątkowym wyzwaniem, ze względu na niewielką pojemność dostępnych obecnie akumulatorów. Tymczasem Yates chce dodatkowo lecieć na niewielkiej wysokości, podobnie jak pionier lotnictwa 85 lat temu. To z kolei wyeliminuje wpływ wiejącego od ogona silnego wiatru, który występuje na dużych wysokościach. Zamierza też pokonać 5800-kilometrową trasę do Paryża z nie mniejszą prędkością.
Rozwiązaniem tego problemu ma być dostarczanie w czasie lotu nowych baterii przez kilka bsl, które miałyby łączyć się z rekordowym samolotem. Obecnie planuje się, że manewr ten będzie musiał zostać powtórzony 5-krotnie, przy czym pierwszy bezzałogowiec ma startować razem z samolotem, jako swoisty rezerwowy zestaw akumulatorów. Pozostałe mają dołączać w czasie lotu, a potem lądować na lotniskach położonych najbliżej trasy rekordowej próby.
Yates planuje przeprowadzić ją już w 2014. Pierwsze testy elektrycznego Long-EZ powinny jednak rozpocząć się już w lipcu bieżącego roku.