Ogromnym zainteresowaniem na wystawie zbrojeniowej Hemus 2012 w bułgarskim Płowdiw, cieszy się sztandarowy produkt WZM w Siemianowicach Śląskich, KTO Rosomak.
Polski ośmiokołowiec w wariancie z wieżą Hitfist 30 - jeszcze przed jutrzejszym, oficjalnym otworzeniem targów - stał się jedną z gwiazd imprezy, jedynym tego typu opancerzonym wozem bojowym, skupiającym na sobie uwagę decydentów i przedstawicieli bułgarskiej armii, a także mediów. Z Rosomakiem osobiście zapoznać się mają w Płowdiw także prezydent, premier i minister obrony Bułgarii (targi zakończą 2 czerwca).
Rosomak dotarł na kołach z Siemianowic Śląskich na katowickie lotnisko w Pyrzowicach, gdzie załadowano go bez problemów na pokład wyczarterowanego transportowca.
Targi zbrojeniowe Hemus odbywają się w Bułgarii od 1995. Organizowane są co dwa lata, na terenach centrum wystawowego w Płowdiw. Obecnie do nazwy imprezy dodano trzy określenia - Obrona, Antyterroryzm, Bezpieczeństwo.
W 2011 Sofia oficjalnie zadeklarowała, że odracza bezterminowo wybór następców 16 myśliwców MiG-29, które stanowią trzon lotnictwa wojskowego tego kraju, jednak nie odstraszyło to międzynarodowe koncerny lotnicze od aktywnego uczestnictwa w Hemus 2012: Lockheeda Martina - z uporem, także za pomocą zabiegów dyplomatycznych, promującego swoje F-16 i Europejczyków z EADS - oferujących Eurofightera Typhoona.
Wojska lądowe Bułgarii także czekać ma metamorfoza techniczna i to właśnie jest celem kampanii Wojskowych Zakładów Mechanicznych w Siemianowicach Śląskich. Z Rosomakiem w Płowdiw będą się mogli zaznajomić bliżej, prócz Bułgarów, także i przedstawiciele innych krajów południowo-wschodniej Europy. Organizatorzy szacują, że przez ekspozycje Hemus 2012 przejdą co najmniej 23 oficjalne delegacje wojskowe różnych państw, a wśród nich takich, które nie często zjawiają się w Polsce.