W katastrofie śmigłowca policyjnego Eurocopter AS350 na przedmieściach Nairobi zginął minister bezpieczeństwa wewnętrznego Kenii George Saitoti. Poza nim zginęło 5 osób.
Minister George Saitoti leciał na uroczystości religijne w zachodniej Kenii, do Ndhiwa w Homabay County. Śmigłowiec Eurocopter AS350, którym leciał z portu lotniczego Wilson pod Nairobi, ok. 8:30 czasu lokalnego (05:30 GMT) spadł na las Kibuku. W katastrofie zginęli wszyscy znajdujący się na jego pokładzie. Poza Saitoti jego asystent Orwa Ojode, dwóch ochroniarzy - inspektor Joshua Tonkei i sierż. Thomas Murimi oraz dwóch członków załogi - kpt. Nancy Gituanja i kpt. Luke Oyugi. Śmigłowiec uległ całkowitemu zniszczeniu.
Świadkowie katastrofy twierdzą, że śmigłowiec leciał bardzo nisko nad drzewami. Nie wiadomo jednak, czy było to spowodowane jakimiś problemami technicznymi. Nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy.
66-letni George Saitoti był mocno zaangażowany w walkę z ugrupowaniami terrorystycznymi. Nadzorował też funkcjonowanie wywiadu. Zapowiadał swój udział w planowanych na 2013 wyborach prezydenckich.
Na miejsce katastrofy przybyli prezydent Mwai Kibaki i premier Raila Odinga. Obaj podkreślali udział Saitoti w walce z bojownikami somalijskimi. Kenia wysłała w październiku ub.r. tysiące swych żołnierzy do południowej Somalii, by likwidować ich bazy.
Rozbity śmigłowiec to Eurocopter AS350 B3e Ecureuil nr rej. 5Y-CDT, nr ser. 7238 (zdjęcie: Guido Potters). Kenia była pierwszym państwem afrykańskim, który kupił śmigłowce tej odmiany. Dostawcą był Eurocopter Southern Africa.