Ciekawostką tegorocznego salonu w Farnborough była skromna liczba zamówień na samoloty szerokokadłubowe. Podczas wystawy Boeing nie ogłosił żadnego nowego kontraktu na swoje szerokokadłubowce - w tym B787.
Podczas wystawy ogłoszono jedynie kilka zamówień szerokokadłubowych Airbusów. Jednym z nich było zamówienie A350-1000 złożone przez linie lotnicze Cathay Pacific. Przewoźnik kupił 10 nowych egz. oraz zmienił wcześniejsze zamówienie na 16 A350-900 na nową, większą wersję. Kontrakt opiewa na prawie 4,2 mld USD.
Co ciekawe, nie brak również chętnych również na A330. Europejskie konsorcjum zebrało zamówienia na 10 samolotów o wartości 2,3 mld USD od CIT Group. Zamówienie jest ważne także dlatego, że podkreśla wejście do oferty nowej wersji A330 o masie startowej do 240 t. Model ma większy zasięg i o 5 t większą ładowność niż starsze A330 obecnie dostarczane klientom. Dodatkowo zamówienia złożyło konsorcjum Synergy Aeropace na 6 A330-200 i 3 samoloty w wersji transportowej - A330F. Tym samym całkowite zamówienie na odrzutowce rodziny A330 wyniosło 19 egz. Brak było jakichkolwiek zamówień na A380.
Obaj producenci skupili się więc na fetowaniu dostaw nowych samolotów. Airbus prezentował A380 w barwach Malaysian Airlines, który w ciągu kilku dni ma być dostarczony malezyjskiemu przewoźnikowi.
Boeing natomiast świętował przekazanie pierwszego Dreamlinera liniom Qatar Airways. Przy okazji pojawiła się nieoficjalna informacja o możliwości uruchomienia połączenia Doha-Warszawa obsługiwanego przez katarskiego przewoźnika. Byłoby to już drugie ogłoszone w ostatnim czasie połączenie do Warszawy z regionu Zatoki Perskiej. Na oficjalne szczegóły trzeba jednak jeszcze trochę poczekać. Ogłoszenie uruchomienia nowego połączenia ma nastąpić wkrótce.