Brytyjska SAS chce utrzymania w służbie samolotów transportowych C-130 Hercules. Żołnierze uważają, że mające je zastąpić Airbusy 400M są zbyt duże do prowadzenia operacji specjalnych.
22 A400M mają w przyszłości zastąpić Herculesy C-130. W pierwszej kolejności ma to dotyczyć najstarszych modeli K (oznaczenie brytyjskie C1/C3). Pierwszy Atlas powinien wejść do służby w 2014, ostatni C130K ma zaś zostać wycofany w 2022. Tymczasem właśnie maszyny tej odmiany - prawdopodobnie w liczbie kilku sztuk - są wykorzystywane w wersji dla sił specjalnych.
Z planami wycofania ze służby C-130K (a w przyszłości także i C-130J) nie chcą zgodzić się żołnierze SAS (Special Air Service), wskazujący na zdecydowanie większe wymiary i związaną z tym wykrywalność A400M. Dowództwo formacji zwróciło się do brytyjskiego ministerstwa obrony z prośbą o wyasygnowanie ok. 10 mln GBP, dzięki którym będzie możliwe utrzymanie w linii po 2022 niezbędnej liczby C-130. Brytyjskie władze nie udzieliły jeszcze w tej sprawie odpowiedzi.