W wyniku wybuchu samochodu-pułapki, w Afganistanie zginęło 3 żołnierzy ISAF, 4 zostało rannych. To najbardziej krwawy zamach przeciwko zachodnim żołnierzom w tym kraju od kilku miesięcy.
Do samobójczego zamachu doszło w czasie patrolu, w okolicy miejscowości Giriszk, w prowincji Helmad. W wyniku eksplozji życie straciło dwóch żołnierzy duńskich i jeden czeski. Czterech innych zostało rannych. Zginął również afgański tłumacz i 3 osoby cywilne.
Do najbardziej krwawy zamach od kilku miesięcy. Początek 2008 był dla wojsk ISAF wyjątkowo spokojny. W styczniu straciło życie 14 żołnierzy sił międzynarodowych, w lutym jedynie 7, w tym dwóch Polaków (zobacz: Dwóch Polaków zginęło w Afganistanie). W marcu - do wczoraj - czterech Amerykanów. W żadnym ataku nie zginęło więcej niż dwóch żołnierzy.
W Afganistanie stacjonuje 135-osobowy kontyngent czeski i 780-osobowy kontyngent duński. Duńczycy stracili od maja 2007 dziewięciu zabitych żołnierzy w prowincji Helmand.