Pakistańscy talibowie dokonali egzekucji większości spośród 23 żołnierzy jednostek paramilitarnych pojmanych w zeszły czwartek. Dwójce z nich udało się uciec.
Ciała odkryto wczoraj na terenie regionu granicznego Peszawar w północno-zachodnim Pakistanie. Ułożenie ofiar i rany postrzałowe dowodzą zbiorowej egzekucji. Według pakistańskich mediów, ofiary byli żołnierzami jednej z lokalnych milicji. Zostali pojmani w czasie czwartkowego ataku talibów na obsadzone przez nich posterunki kontrolne na obrzeżach miasta Peszawar. Dwóm żołnierzom udało się zbiec z rąk talibów. Jeden z nich jest ranny, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Nie jest to jedyny przypadek tego typu. W połowie br. talibowie opublikowali video pokazujące pozbawione głów zwłoki pojmanych wcześniej pakistańskich żołnierzy.
Działania w Pakistanie pozostaja w cieniu wojny w Afganistanie. Są jednak prowadzone z dużym rozmachem i powodują dotkliwe straty. Według oficjalnych danych Islamabadu, od września 2001 do lutego 2012 zginęło 6189 żołnierzy i policjantów oraz ponad 37 tys. cywilów. Dla porównania, w tym samym czasie w Afganistanie straciło życie 3252 żołnierzy ISAF. I choć do wartości tej należy dodać zdecydowanie wiekszą liczbę zabitych żołnierzy i policjantów podpległych rządowi w Kabulu, jasnym jest, że Pakistan ponosi bardzo duży ciężar walki z talibami i ich sojusznikami.
Co więcej, natężenie działań w tym kraju rośnie, szczególnie od zabicia Osamy bin Ladena w maju ub.r. (Zginął Osama bin Laden , 2011-05-02). Wynika to z ofensywnych działań sił rządowych, które dążą do przejecia kontroli nad najważniejszymi terenami pogranicza. Dotyczy to szczególnie szlaków zaopatrywania sił ISAF (Kolejna ofensywa Islamabadu, 2012-09-10). Drugim czynnikiem jest rozszerzenie obszaru działań rebeliantów. Obecnie zintensyfikowali oni swoje akcje m.in. w dużych aglomeracjach miejskich w centralnej i północnej części kraju.
Islamabad zaangażował do bezpośredniego zwalczania partyzantów – według różnych źródeł – od 100 do 140 tys. żołnierzy. Sfinansowanie tak dużej operacji jest ponad możliwości pokojowego budżetu resortu obrony, który jednocześnie koncentruje się na podnoszeniu zdolności do prowadzenia klasycznego konfliktu na dużą skalę przeciwko Indiom. Z tego powodu niezbędne środki przekazuje Waszyngton. W ciągu ostatnich 10 lat pakistańskie ministerstwo skarbu otrzymało ponad 8,6 mld USD. Wartość kolejnych wpłat jest coraz wyższa, ze względu na intensyfikowanie działań wojskowych. Najnowsza transza powinna objąć 688 mln USD, jako rekompensatę za operacje wojskowe Islamabadu w okresie między czerwcem i listopadem 2011 (Kolejne dolary dla Pakistanu, 2012-12-19).